Tak
Nie
Nie, nie odpuszczam tego bo zakładam że nie zostane, tylko dlatego że jest on nierealny.
Chcesz dać narzędzie do osądzania innych grupie ludzi, w której znajdują się ludzie lubiący trollować, ludzie dla których ta gra jest wiecej niż rozrywką itp, itd. Pomijam już wszelakie kłótnie i animozje jakie wystepują między graczami. I ty w tym momencie chcesz aby ta grupa ludzi sprawiedliwie oceniała swoich kolegów albo wrogów.
"w związku ze zgłoszonymi przez Was utrudnieniami jeszcze dziś nastąpi krótka przerwa techniczna:
Start: teraz"
"Generał Major NIE WALCZY, służy jedynie do transportu wojsk."
"W przypadku liczby 88 cenzura wiąże się z tym, iż liczba ta jest często stosowana jako zamiennik HH, będącego skrótem od "Heil Hitler"."
Wszelkie rozwiązania mające charakter uznaniowy będą (mogą być) polem do sporych nadużyć i takim jestem przeciwny, nawet zakładając, że 99% graczy korzystałoby z nich uczciwie i zasadnie.
Co do oszustw przy wymianie dropów, rozwiązanie może być na przykład takie:
Wiadomo, że gracz dostaje drop z zaproszenia wtedy, kiedy ubije przynajmniej jedną jednostkę.
Jeśli nic się nie zmieni, można wykorzystać ten mechanizm do wskaźnika reputacji, który byłby wyrażany stosunkiem oddanych dropów do skończonych przygód w procentach. W przygodach trzyosobowych punkt otrzymywałoby się wtedy, kiedy obaj zaproszeni gracze otrzymaliby dropy.
Łopatologicznie rzecz ujmując wyobrażam to sobie tak: startuję z czystym kontem (100%). Odpalam przygodę dwuosobową, zapraszam znajomego, on wchodzi, ubija, ja kończę przygodę, on dostaje drop. Moja reputacja wynosi 100% (jeden drop oddany/jedna przygoda wieloosobowa zakończona). Odpalam przygodę dwuosobową, zapraszam znajomego, on wchodzi ale ja kończę zanim on ubije. Reputacja spada do 50% (jeden drop oddany/dwie przygody wieloosobowe zakończone). Uruchamiam przygodę trzyosobową, dwie osoby wchodzą, ubijają, dostają dropy. Reputacja wynosi 67% (dwa dropy oddane/trzy przygody wieloosobowe zakończone).
I tak dalej. Wiadomo, że nie jest to rozwiązanie idealne (nie ma takich), ale myślę, że coś można na nim oprzeć.
i nic nie robi.Zamieszczone przez Larxand
Co wtedy? Czekasz aż się zlituje nad Tobą czy kończysz przygodę i tracisz procenty?
Wszystko w temacie.każdy gra jak chce to nie winna gildi że taki jest gracz bo nigdy wiadomo kogo się doda chyba że przewidujesz przyszłośc i widzisz kto jaki jest .
A to na dokładkę.mówie że mnie oszukaleś, zakładamy że tak jest. Mam sporo znajomych którzy mnie poprą, wyjdzie że mam racje a przy okazji i twoja gildia oberwie.
Aczkolwiek przydałby się pomysł z własnym logiem gildii. Albo chociaż aby wybór był w o wiele szerszej gamie.
Ostatnio edytowane przez MOD_Victoria ; 28.11.2016 o 22:57 Powód: połączenie postów
To już trąci patologią. No ale jeśli już, to trudno, czekałbym do końca.
A może w sytuacji kiedy ktoś wszedłby i nie ubił, a ja musiałbym przez to skończyć przygodę bez dropa, taki ktoś otrzymywałby punkty ujemne?
Napisałem, że nie jest to rozwiązanie idealne i zawsze można znaleźć jakieś ale. To jedynie zarys, na którym coś można zbudować i uniknąć takich kwiatków.
OJ.
JA CHCĘ TEGO
No i mamy domniemanie winy przy pomówieniu.
Wyjątkowo dobry system, pomieszkaj sobie w takim, jak już zostaniesz oskarżony o czary i spalony wrócimy do tematu.
Wszelkie rozwiązania uznaniowe GWARANTUJĄ nadużycia. Taki jest mechanizm wszelkiego działania, czynimy gdyż możemy.
Ostatnio edytowane przez MOD_Victoria ; 28.11.2016 o 22:57 Powód: połączenie postów
Pomysł bez sensu. Sprzedawanie dropów to wymysł graczy. BB nigdy tego nie wspierała. Przygody dla 2 i więcej graczy były zrobione po to aby taką przygodę zaliczyć ze znajomymi tudzież innymi graczami aby dostać porządnego loota. BB chyba się przeliczyło, gracze przygody kilkuosobowe robią sami i wpadli na pomysł aby dodatkowe miejsca sprzedawać. Sprawa jest prosta: chcesz kupić/sprzedać loota - ryzykujesz. Koniec. Wielkie NIE.
Rusz odrobinkę głową - wysyłasz zaproszenie do przygody i mówisz że czekasz godzinę na atak zaproszonego gracza. Po godzinie gdy nie ma odzewu puszczasz swój atak. Koniec. Proste?i nic nie robi.
Co wtedy? Czekasz aż się zlituje nad Tobą czy kończysz przygodę i tracisz procenty?
Ostatnio edytowane przez Lipek ; 10.12.2013 o 16:26
Jaka patologia? Na przykład net mi wysiadł, pilnie musiałem wyjść, przyszła w odwiedziny sąsiadka, wjechali na chatę koledzy z piwem, przestałem Ciebie lubić, itp.
Tak sobie piszesz dla samego pisania?
Bo jeżeli odnosisz się do wątków powyżej mojego posta na które odpisywałem to najpierw zapoznaj się z nimi. Koniec. Proste?
Witam,
z uwagi na brak zainteresowania (ostatni wpis 10.12.2013 r.) zamykam wątek i przenoszę go do archiwum.
Pozdrawiam,
MOD_Uranos
Uprawnienia umieszczania postów
