Po polsku brzmi to tak jakoś 'dostojnie', jakby te kępki ziółek czy strachy na wróble stanowiły jakąś 'kolekcję'.
Collect po angielsku znaczy przecież po prostu 'zbierać' - a więc wg mnie:
1) Zadanie, który każdy codziennie dostaje, powinno się nazywać "Zbierz wszystkie przedmioty możliwe do zebrania z wyspy"
2) Zakładka w Domu Władyki powinna się nazywać "Znalezione" ew. "Zebrane", a nie żadne "Kolekcje"
No-life'ów, którzy uważają, że wszelkie zmiany powinny mieć na celu tylko zwiększanie produktywności, proszę o zwrócenie uwagi, że kwestia którą poruszam, nie wydaje się być trudna do wprowadzenia, nie ingeruje w mechanizm i wg mnie jest możliwa do wprowadzenia podczas każdej cotygodniowej konserwy.
PS. a co z tym? Niedasię?