Zamiast takiego rozwiązania lepiej zastosować mechanizm użyty na kamieniołomach - budynek stoi osobno a zasoby osobno. Budynek raz rozwijamy ( poziomy 1~5) a zasoby są odnawiane poprzez poszukiwania geologów.
By nie było zbyt łatwo, koszt odzyskania zasobów złota, węgla czy żelaza mógłby wynosić tak jak obecnie A zysk - raz zbudowany i rozbudowany budynek kopacza nie ulegałby destrukcji po wyczerpaniu złoża.