Problemy techniczne i zamykanie ust

[Merigoldin]

Czytam to i czytam (bo temat jak bumerang wraca w prawie każdym nowo powstałym wątku) i mam pytanie:

co napisać w treści do supportu, aby było przez nich uważane za ważne i raczyli dać choć krótki komunikat z gatunku: podanie które wysłała Pani do nas ponad 2 tygodnie temu jest rozpatrywane??

Bo nie wiem czy się nie zirytować i nie wysłać do nich 100 jednakowych zgłoszeń w przeciągu godziny (z gatunku kopiuj-wklej-wyślij) i dostać bana za zapewne jakiś tam podpunkt regulaminu...

Z poważaniem GRACZ

P.S. COFAM TO właśnie dostałam wiadomość i dziękuję za nią. Choć nic się nie wyjaśniło uspokoiliście moje nerwy :]

[exoo]

Exoo, ale przecież nie musi być żadnej umowy. Wszelkie kwestie tego typu reguluje kodeks cywilny, oraz stosowne ustawy wymieniane wcześniej. Podobnie jak z zakupem, chleba, masła, jajka czy czegokolwiek innego, również nie masz umowy na to, że towar otrzymujesz zdatny do umówionego użytku. Mimo to, jednak przepisy prawa, regulują zasady sprzedaży konsumenckiej.

Teoretycznie masz rację. Teoretycznie...

A teraz trochę praktyki, o któryej nikt nie mówi: "Niniejsze Zasady Użytkowania podlegają prawom Zjednoczonego Królestwa. Z Zastrzeżeniem umów zawartych z konsumentami, sprawy wynikające z bądź powiązane z korzystaniem ze Stron rozpatrywane będą przez sądy Zjednoczonego Królestwa". To nie jest żart tylko cytat z regulaminu ("zasad") Ubisoft/BlueByte. Transakcja jest zawierana elektronicznie i z tego biorą się wszystkie problemy.

[radi-t]

Exoo , z uporem maniaka będę Ci przypominał że wszystkie zapisy które są dla odbiorcy niekorzystne są nieważne , bo tak stanowi Polskie prawo .
Ten zapis brzmi mniej więcej tak , jak złapiesz mnie na tym że cie okradam to wyrażasz zgodę że będą tu miały zastosowania prawa plemienia zulu gula ewentualne spory będzie rozstrzygać właśnie to plemię i jemu właściwe sądy ( nasiadówki starszych) . Może takie zapisy gdzieś działają , u nas w kraju - nie !

[exoo]

Ja nie twierdzę, że nie jest tak, jak napisałeś - wręcz przeciwnie. W pewnym sensie zgadzam się z Tobą, tylko że Ty idziesz w kierunku niekorzystnych zapisów a ja idę niejako krok dalej: w kierunku zupełnego ich braku w zakresie nie tylko jakichkolwiek praw klienta, ale przede wszystkim jakichkolwiek informacji dla klienta dokonującego zakupu, który powinien wiedzieć co, gdzie i od kogo kupuje. Aktualnie tego nie wie nikt (nawet Ubisoft, bo nie zdefiniował tego w umowie). To może brzmi śmiesznie, ale Ubisoft sam nie wie co tak naprawdę sprzedaje (ale to jest nieistotne dla sprzedającego, ważne że kasa leci strumieniami).

I teraz wracając do Twojej propozycji: w tej grze zawiera się oświadczenie woli w postaci elektronicznej i na zasadach (a w zasadzie ich braku) nałożonych przez Ubisoft. Z tych samych "zasad" wynika, że żale - owszem - można zgłaszać, ale do Zjednoczonego Królestwa. Nawet jeśli ktoś ambitny się znajdzie, to "Zjednoczone Królestwo" zapyta się o jaką w ogóle umowę chodzi. I wtedy znajdziemy się w punkcie wyjścia, bo - zgodnie z prawdą - trzeba odpowiedzieć, że... w sumie żadną.

Podsumowując: polskie ustawodawstwo w tym zakresie będzie nieskuteczne i nie przez przypadek Ubisoft właśnie w taki sposób skonstruował umowę. Gdyby Ubisoft wiedział, że tu i teraz o tym rozmawiamy sam byłby zaskoczony, że ktoś w ogóle to zauważył.

[Redis]

Pisać to sobie można co dusza zapragnie. Ubisoft ma swoje przedstawicielstwo na terenie Polski, sprzedaje swoje produkty na terenie Polski w związku z tym podlega polskim regulacjom prawnym chociażby pisał, że obowiązuje ich prawo z Marsa.

[exoo]

Niestety nie. Po raz kolejny powtarzam pytanie: gdzie zawarto transakcję? O ile w przypadku magicznego pudełka możemy dyskutować (ale wbijemy się w postanowienia licencyjne, które też nie wyjaśnią co i gdzie nabyliśmy, bo przecież podobno pudełko w Empiku zawiera tylko wirtualne dodatki, na które nie ma żadnej umowy), to w przypadku zakupów w sklepie online nie dokonujesz ich w Polsce tylko za granicą i jedynie tam możesz składać wszelkie wnioski, bo nawet gdybyś chciał to robić za pośrednictwem naszych organów ścigania, to finalnie dowiesz się, że nie mamy podpisanych umów międzynarodowych w tym zakresie. Tak niestety jest we współpracy z organami ścigania. To po prostu nie działa.

[radi-t]

Odpowiedź jest prosta . W Polsce .
Art. 66(1) § 1. Oferta złożona w postaci elektronicznej wiąże składającego, jeżeli druga strona niezwłocznie potwierdzi jej otrzymanie.
§ 2. Przedsiębiorca składający ofertę w postaci elektronicznej jest obowiązany przed zawarciem umowy poinformować drugą stronę w sposób jednoznaczny i zrozumiały o:
1) czynnościach technicznych składających się na procedurę zawarcia umowy;
2) skutkach prawnych potwierdzenia przez drugą stronę otrzymania oferty;
3) zasadach i sposobach utrwalania, zabezpieczania i udostępniania przez przedsiębiorcę drugiej stronie treści zawieranej umowy;
4) metodach i środkach technicznych służących wykrywaniu i korygowaniu błędów we wprowadzanych danych, które jest obowiązany udostępnić drugiej stronie;
5) językach, w których umowa może być zawarta;
6) kodeksach etycznych, które stosuje, oraz o ich dostępności w postaci elektronicznej.

Wiesz co miałem tego nie robić , ale.. Mam kancelarie na Jersey ( jurysdykcja UK ) która mnie obsługuje w zakresie prawa podatkowego jak i umów międzynarodowych , są tam specjaliści znający prawo ze szczególnym uwzględnieniem międzynarodowych konwencji handlowych. Jutro poproszę ich o krótką wykładnie w tym temacie . Po otrzymaniu odpowiedzi poinformuję Cię czy i na ile ewentualnie się mylę .

Nie mniej jednak widzę że rozmowa schodzi nie na ten tor co trzeba.

[szpilek]

24:00 i dalej lagi , skokami naprzód gienek, sarny i dym z komina. Koszmar. Coraz gorzej.

[de_vile]

A teraz trochę praktyki, o któryej nikt nie mówi: "Niniejsze Zasady Użytkowania podlegają prawom Zjednoczonego Królestwa. Z Zastrzeżeniem umów zawartych z konsumentami, sprawy wynikające z bądź powiązane z korzystaniem ze Stron rozpatrywane będą przez sądy Zjednoczonego Królestwa". To nie jest żart tylko cytat z regulaminu ("zasad") Ubisoft/BlueByte. Transakcja jest zawierana elektronicznie i z tego biorą się wszystkie problemy.

Polecam twojej uwadze post #36

Lex superior derogat legi inferiori

Ius bluebyte lex inferiori

Niestety nie. Po raz kolejny powtarzam pytanie: gdzie zawarto transakcję? O ile w przypadku magicznego pudełka możemy dyskutować (ale wbijemy się w postanowienia licencyjne, które też nie wyjaśnią co i gdzie nabyliśmy, bo przecież podobno pudełko w Empiku zawiera tylko wirtualne dodatki, na które nie ma żadnej umowy), to w przypadku zakupów w sklepie online nie dokonujesz ich w Polsce tylko za granicą i jedynie tam możesz składać wszelkie wnioski, bo nawet gdybyś chciał to robić za pośrednictwem naszych organów ścigania, to finalnie dowiesz się, że nie mamy podpisanych umów międzynarodowych w tym zakresie. Tak niestety jest we współpracy z organami ścigania. To po prostu nie działa.

Polecam lekturę ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną. Dodatkowo to co już poruszyłem w poście #36...

Lex superior derogat legi inferiori

Ius bluebyte lex inferiori

[Idho]

Niestety nie. Po raz kolejny powtarzam pytanie: gdzie zawarto transakcję? O ile w przypadku magicznego pudełka możemy dyskutować (ale wbijemy się w postanowienia licencyjne, które też nie wyjaśnią co i gdzie nabyliśmy, bo przecież podobno pudełko w Empiku zawiera tylko wirtualne dodatki, na które nie ma żadnej umowy), to w przypadku zakupów w sklepie online nie dokonujesz ich w Polsce tylko za granicą i jedynie tam możesz składać wszelkie wnioski, bo nawet gdybyś chciał to robić za pośrednictwem naszych organów ścigania, to finalnie dowiesz się, że nie mamy podpisanych umów międzynarodowych w tym zakresie. Tak niestety jest we współpracy z organami ścigania. To po prostu nie działa.

Błędne masz informacje
1) Empik traktuje to wasze "magiczne pudełko" jako grę. Sam fakt jak to jest rozliczane lub sam fakt że jest w rankingu/w dziale z grami może jak ktoś niezadowolony niech reklamuje przez Empik lub wysyła jako zwrot.
2) Pudełko kupione w innym kraju, nie użyłbyś w Polsce. Kody które trafiły na polski rynek są tylko na polskie serwery, jakbyś chciał użyć ich w de lub na innym serwerze obcojęzycznym nic ci nie doda żadnych klejnotów czy innych dodatków.