Biorąc udział w przygodzie "na końskim grzbiecie", wysyłając na samym poczatku z południowego zachodu armię na najbliższy obóz bandytów (średni), mój generał został przechwycony przez dwa obozy, choć nie miało prawa się tak stać (dwa sąsiednie obozy to obozy przywódców, a odległość garnizonu do obozu była niewielka-dystans trzech mieczy )Dwie pierwsze walki zostały wygrane, ostatnią przegrałem. Wydaje mi się, że były to obozy znajdujące się znacznie dalej niż ten docelowy (patrząc na mapę Hoovera z http://forum.thesettlersonline.pl/th...skim-grzbiecie - atakowałem obóz 1, zostałem przechwycony przez obóz 4 i jeszcze jakiś inny). Co dziwniejsze, armia która została wysłana nie zgadzała się z tym, co miało zostać wysłane, był inny skład wojska, ale prawdopodobnie jest to inny błąd, wynikający z opóźnień na łączu.