Czwarty raz Azyl i nic... Za te mapy miałbym już ten młyn wodny... Czy ktoś z samej góry może się do tego ustosunkować i przyznać, że dali trochę ciała?
Wersja do druku
Czwarty raz Azyl i nic... Za te mapy miałbym już ten młyn wodny... Czy ktoś z samej góry może się do tego ustosunkować i przyznać, że dali trochę ciała?
Raczej nic nie odpiszą bo cóż mogą napisać, że nie masz szczęścia :)
Ja robię azyl tylko 1x. Jak będzie granit to supcio - jak nie to kasuje tę kampanie i wole uzbierać sobie na ten młyn wodny :) W końcu gra ma byc dla mnie przyjemnością a nie miejscem dodatkowego stresu :)
przedział lvl 25-36 ma ktos juz 10 zadanie ?? bo mam juz 9 zadanie a nie wiem na co szykowac sie w 10 zadaniu :)
No losowość jest kijową rzeczą, dodatkowo levele 46-50 mają dużo łatwiejsze, tańsze zadania. Przygody robią 2-osobowe, co zwiększa szanse, a dodatkowo te przygody są tanie.
Ciekawi mnie również info czy zmiana levelu powoduje zmiane zadania, np z 45lvl na 46lvl ?
Łatwiejsze? Samo postawienie damascenów, kuszników oraz wytopu tytanu to 10k granitu, 12.500desek egzo(jesłi ktoś tyle nie ma może mieć problem). Czas poszukiwań grubasów to dwa dni (jesli znajdą za pierwszym razem). Mi dopiero dzisiaj przynieśli granit. Czas zrobienia jednego damascena to 1h i 12minut. U nas ciężko dostać atak z zaskoczenia,a 500map to dla niektórych spory wydatek.
Wątpliwe by Ci się zadania zmieniły jak przeskoczysz lewel.
No dotychczasowe zadania wymagały postawienia tych budynków, więc jak ktoś ich nie robił to teraz ma więcej roboty, prawda, ale mówię konkretnie o zadaniach z przygodami, koszty można dzielić na dwie osoby, co daje 250 map za atak z zaskoczenia.
250 to i tak więcej niż 200 :) Nie każdy też nabija expa i zwyczejnie nie stawia tych budynków. Produkcja 250osadników z samej władyki też troche zajmuje. Wszystkie zadania powyżej 45 są czasochłonne. 200kuszników ,100elitarnych też sporo czasu się robi, nawet z zaciągiem. 2dni poszukiwań sporo też mogą zepsuć przy pierwszym zadaniu.
Ale dostajesz silos w nagrode dodatkowo, ktoś robił zresztą dokładną kalkulację, ja to o czym mówisz uważam za pikuś, a przygody na handlu po prostu macie tańsze.
Silos to żadna nagroda. Za damascena samego kupie dwa. Tańsze mamy? Z zaskoczenia widziałem jak ktoś chciał sprzedać za 2k monet, więcej ofert tego nie widziałem więc dostać będzie ciężko. Jeśli u was drożej to spoko,ale też surowców wszyscy mają więcej. Zadania z lewelu niżej móglbym zrobić z rozbiegu nie licząc azylu. Dla mnie wydanie tyle granitu na raz to nie pikuś,a czas zadań jest ograniczony gdzie mam same czasochłonne. Samego granitu 4dni szukałem. Nie musisz żadnych bunynków specjalnych stawiać nawet,bo egzo pewnie masz.
zadanie 10 ukonczone granit w ataku z zaskoczenia wpadl za pierwszym razem trzymam kciuki za pozostalych
mam 45 lev jestem na granicy 46 i teraz pytanie. Czy zmienia mi sie zadania w w 4 wiatrach czy nie ?? Inne sa do 45 lev a inne od 46 lev ??
26-35 lvl 10te zadanie
wydaj 700 wody z magazynu i .... znajdz 200 granitu w przygodzie mroczni kapłani
nagroda 100 mieczy z żelaza
Trzeba po 2 przygody miec w zapasie inaczej lipa na maxa
A dlaczego nie 2 w jednym?
Nagroda jest dość atrakcyjna i jeżeli miałaby być gwarantowana, to według Ciebie lepiej żeby wyglądało to tak: wydaj X surowców i wojska a dostaniesz 500 klejnotów i Młyn wodny... ?
Tak sprawiedliwiej zapewne, ale czy fajniej?
Nie rozumiem, bo ja to traktuję jak pójście do kolektury Lotto; muszę wyjść z domu, ubrać się, przespacerować, wydać własne pieniądze i...... jakoś nie jestem zdziwiony że nie wygrałem.... Ale sprawdzanie numerków to przyjemny moment.
Szukam dobrego poradnika na Azyl Baandytów dla Gienka 200 (4) w tym jeden doświadczony
Dlatego, ze nazywa sie to zadaniem, a nie loterią.
Nagroda jest inna niż zwykłe, a nie atrakcyjna, bo zsumowawszy koszt zadań (a już w szczególności przygód) to młyn kupisz na handlu taniej, a za 11 złoty w promocji dostanę 800 klejnotów. Bez stresu i wywalania surowców na coś czego nie chcę i nie potrzebuję. A jeśli za fajne uważasz wydawanie uciułanych zasobów tylko po to by je wydać, bo efekt końcowy zależy od szczęścia, to OK. Ale to niech o tym , ze nagroda zależy od szczęścia informują na samym początku, a nie gdzieś w połowie. Bo ja nie jestem masochistą, i dla mnie ta gra to ekonomia, a nie fajne wywalanie surowców dla samego ich wydawania. Zadania to budowania jakichś budynków, wykonywanie przygód, itp, a nie losowanie zaliczenia zadania. I tak, jest to fajne i sprawiedliwe. Bo wiem na czym stoję i co zrobić by dostać nagrodę za włożony trud i czas poświęcony na wykonanie zadania. I każdy musi go włożyć tyle samo na taką samą nagrodę. I nie wydaj X surowców i wojska by dostać młyn i klejnoty, ale poświęć czas i wykonaj zadanie by dostać młyn i klejnoty. A nie, ze po dwóch tygodniach starań i poświęcania czasu dostaniesz figę z makiem bo nie wylosowało ci surowca X.
Zadanie dla mnie to zadanie - praca, a nie gra w lotto. Nie gram w lotto, i nie liczę na łut szczęścia. Nie bawi mnie sprawdzania numerków. Wszystko co w życiu zdobyłem osiągnąłem pracą, a nie liczeniem na szczęście i nie bawią mnie takie pierdoły. Zwłaszcza jeśli koszt losu przewyższa możliwą wygraną. Ale jak kto lubi. Jeśli lubisz sprawdzać numerki to OK, ale wysyłając kupon wiesz na co się piszesz. Tutaj miały być zadania, a zrobiła się loteria. I ja nie znajduję w tym nic przyjemnego. I ludzie robiący azyl czy jakąś inną przygodę po któryś z kolei raz czy czekający aż grubas przyniesie surowiec zapewne także nie znajdują. A zabawa powinna być dla wszystkich, a nie tylko szczęściarzy.
Zrobię azyl raz bo wypadł mi z pudełka kiedyś tam i nie robiłem go (i nie robiłbym gdyby nie to zadanie) bo przygoda jest beznadziejna. Jeśli nie będzie granitu to jak inni, skasuję to zadanie i wrócę do zbierania expa i robienia przygód, które są tego warte. Akurat owa "atrakcyjna nagroda" w tym zadaniu nie ma dla mnie większej wartości; fajnie byłoby je po prostu zrobić dla zrobienia (tak jak walczyło się w końcu świata, wiedząc o co się walczy), ale nie zamierzam się dla niego wypruwać z map i/ czy monet, które można dużo lepiej spożytkować :] Przygodę zrobię, a jeśli jej nie zaliczy bo nie będzie granitu to mam to w nosie, ja zadanie wykonałem :)
ja przechodziłem na tym http://settlersonlinewiki.cba.pl/ind...azyl-bandytow/
ktoś podawał jeszcze taki http://forum.thesettlersonline.com/t...l=1#post201196
Są tacy jak ja, którzy wydawanie realnych pieniędzy na grę, uważają za zbędne (wydałem 40 zł na weterana do tej pory) i z tego punktu widzenia 500 klejnotów to cenna nagroda. Przeliczanie nagród w grze na złotówki i z tego punktu widzenia ocenianie ich atrakcyjności, to moim zdaniem pomyłka. Bowiem w czasie klikania zapewne ogromna większość z grających, byłaby w stanie zyskać sporo pieniędzy, a chyba nie o tym rozmawiamy, kto ile ma i dlaczego...
No a co mam z nimi zrobić? Sprzedać na Allegro?
I tutaj absolutnie przyznaję Ci rację. Mimo że losowość jest wpisana w tą grę i czekając na drop z każdej przygody, czy powracającego "grubasa" bierzemy w niej udział. To w przypadku takiej nowości jak to zadanie, dobrze byłoby wiedzieć jakie będą zasady.
to ja dodam od siebie ze z zaskoczenia wziolem pierwszy drop i obydwaj dostalismy granit ;)
http://shadow-mk.pl/wiatery.jpg
Piąty raz ruda w azylu, to są jakieś jaja...
na 2 koncie dostaje 5 rezydecji i 500 diametow :)
ostatni update level 16-25:
10. słoneczny dzień:
nagroda: 100 szt mieczy z brązu
a) wydać z magazynu 500 szt desek iglastych
b) wysłać specialistę na krótkie poszukiwania po 150 szt kamienia
łatwizna, mogę robić jeszcze raz :)
Dokładnie, ktoś nie wydaje kasy i oszczędza w ten sposób sporo tygodni zbierania klejnotów. Poza tym pisać o opłacalności wirtualnego dobra wydając prawdziwe jest niepoważne. Zadanie nie jest obowiązkowe więc nikt nie musi robic. Fajnie ,że coś się dzieje i mozna troche się pomęczyć pomiędzy zwykłym klepaniem. Pewnie sam nie zdąże zrobić ,bo dzisiaj dopiero zdobyłem granit od grubasa :)
Jak rozumieć to zadanie:
level 36-45
8 Zadanie - Wystaw przynajmniej 200 osadników. (...)
Ktoś wie o co tu chodzi? Gdzie ich wystawić? Za okno? ;))
@DukeofWarsaw > Wyprodukować, ale Ci z chleba się niestety nie liczą, używasz Lubczyku i czekasz.
Ja sie wcale nie wysilalem , po 4 dniach wysylania odkrywcow po granit stwierdzilem ze skoro 5 nie przynioslo mi nic przez 4 dni to jak bedzie z innymi losowymi zadaniami ? Wiem jak mi dropi granit z przygod , wiec jesli tak samo bedzie i teraz to utkne w max polowie. Zadanie usunalem zanim jeszcze zaczalem je robic , bo jak bez granitu do pierwszego :// Ale gratuluje tym co juz ukonczyli i trzymam kciuki za tych ktorzy sa jeszcze w trakcie.
Podkołdernik tutaj sam sobie zaprzeczasz nieco ;) "Dokładnie, ktoś nie wydaje kasy i oszczędza w ten sposób sporo tygodni zbierania klejnotów." To nie wydaje kasy, czy wydaje i oszczędza czas? Ale taki właśnie jest sens wydawania realnych pieniążków - zaoszczędzam czas i dostaje to za co płacę. Jeden woli wydać kasę, na papierosy, inny na kablówkę, a inny na grę. I od początku wiesz co musisz wydać, żeby coś otrzymać. Wszystko jasne i przejrzyste.
Cóż Panowie. wirtualne dobra maja wartość w wirtualnej grze, a jeśli nie to dlaczego surowce na handlu chodzą tak drogo za monety czy inne wirtualne dobra? A może wy oddajecie je za jedną rybę? Marmur np. geolog znajduje za darmo, to czemu nikt za darmo go na handlu nie wystawia? Podobnie granit znajdują odkrywcy za darmo. Ta gra ociera się o ekonomię, a uzbierane surowce mogę wydać na rozwój budynków czy robienie przygód, które maja sens ekonomiczny (poniesione straty i koszt do zysku). I to mnie cieszy, kiedy widzę jak rozwijają mi się domki. I wiem, że np. jak wydam 500 monet to po 24 godzinach rozwinę domek z poziomu 3 na 4, a nie może rozwinę, a może nie rozwinę, a monety i tak pójdą. Jak wydam 800 desek egzotycznych i 1000 granitu to rozwinę domek z 4 na 5 po 7 dniach. A nie "może rozwinę" choć zapłaciłem koszt. Muszę tylko uzbierać wymagane surowce, np. z handlu czy przygód (patrz niżej). I to jest fajne.
A tutaj nie dość, ze poświęcasz surowce i czas, to jeszcze robisz to licząc, że może dostaniesz to na co je poświęcasz.Zadania, poza poniesieniem kosztu wymagają czasu. Więc nie wystarczy wydać X zasobów. Ale skoro już wydałem i poświeciłem czas, to za to właśnie, za czas poświęcony na zrobienie tego czego ode mnie wymagają (a czego normalnie bym nie robił) należy się "nagroda". taka jest idea pracy czy zadania. Jak zrobisz zadanie to coś otrzymasz.
Czyli jednak wydałeś prawdziwe pieniądze na wirtualnego generała :) A gdzie zabawa w kupienie go za klejnoty z poziomów i zadań jakie były/ są / będą? Gdzie zabawa w zdobywanie tych klejnotów, żeby móc kupić generała ;P
Tak lubię element losowy w przygodach i ten "dreszczyk" oczekiwania na to co z nich wypadnie, podobnie jak kiedy wysyłam odkrywców na poszukiwania skarbów czy przygód. Ale przygody robię takie jakie ja uznam za opłacalne, i to że nie wypadnie granit nie blokuje mi możliwości wykonania następnej przygody (a tutaj brak granitu blokuje zadanie); poświęcone wojsko i czas idą na marne bo przygody z tych zadań raczej nie są w top 10 wykonywanych przygód. Tylko nie piszcie mi o robieniu przygód dla zabawy, bo jakoś zakazane eksperymenty czy dzieci sawanny można kupić za 3 mapy; Jakoś nikt ich dla zabawy nie robi. Dlaczego? Bo straty są nieproporcjonalne do zysków. Można ją zrobić raz, dla zasady i kompletu jeśli ktoś ma ambicje, ale nie po kilka razy. Za to wikingowie chodzą za ponad 1500 monet. Ciekawe dlaczego.
Więc Pleti chodzi o zasadę: nazywajmy rzeczy po imieniu. Zadanie to zadanie, a loteria to loteria.
Dokładnie grim_reaper. Mnie granit przynieśli, ale ostatnio z trzech przygód pod rząd miałem egzotyczne. Żona miała tytan i egzotyczne. Więc zrobię raz, a jak nie wypadnie to skasuję :0 Ale życzę powodzenia wszystkim innym (bo trzeba go mieć sporo) :]
pomijając wdawanie się w dyskusję na temat wirtualnych i realnych wartości, bo adwersarze swoje już powiedzieli i obaj najwyraźniej lubią swoje zdanie :)
3 osoby robiące Azyl u nas w Gildii. 2 dostały granit w pierwszej próbie, 1 gracz w.......7 :)
generalnie statystyka się zgadza na 9 prób 3 trafione. Ale do czego zmierzam, kolega robiący 7 my raz, zemścił na losowość, ale już w trakcie siódmej przygody,pożyczył ode mnie 20k koni, na wypadek gdyby się nie udało. Więc chyba jednak dobrze się bawił skoro chciał dalej.
Dlatego pozwólmy wytrwałym próbować po raz n-ty a skrupulatnym wyliczać dlaczego im się nie chce. Przecież po to się tu bawimy, żeby mieć z tego frajdę :)
jeszcze jedno spostrzezenie - w przedziale 36-45 mamy dwie przygody 1-osobowe w ktorych musi dropnac granit, to juz w wyzszym przedziale latwiej bo przygody 2-osobowe i mozna robic wspolnie, w przedziale do 36 wogle nie ma przygod??
Plenti: :)
mktiger: Ktoś ostatnio napisał, że są Mroczni Kapłani (2 osobowa; na handlu idzie dostać za 100 - 200 monet, ew. 20 map)i trzeba wylosować 200 granitu.
level 46-50 10 zadanie - wydaj 1000 szt. stali z magazynu. znajdź 600 szt. granitu podczas przygody "atak z zaskoczenia" - nagroda 100 mieczy damasceńskich
Ta przygoda powinna być w przedziale lvlowym niższym bo drop mizerny tylko exp a mając 50 lvl mamy robić przygody w której jest praktycznie tylko exp?
Ktoś tego nie przemyślał.
Czy ktoś robiąc zadanie dla 36-45 miał szkółkę. Chodzi o 8 zadanie z produkcją osadników. Zastanawia mnie czy osoby mające szkółkę mają ten niewielki ale zawsze przyrost dodatkowy?
w koncu skonczone, granit z mrocznych kaplanow za 2gim razem i silosik + 500 klejnocikow wpadlo;p zycze powodzenia pozostalym;p
Do kiedy te wydarzenie trwa ?
2tyg od rozpoczęcia, jak sie logujesz masz te informacje
level 36-45
5 Zadanie - Wytrenuj w koszarach daną liczbę Żołnierzy: 120 Znajdź 600 szt granitu podczas przygody "Azyl bandytów"
No przecież krew człowieka zalewa jak za zadanie nie dostaje dropu z granitem. Co za inteligent to wymyśłił? Dodatkowo cały event na czas. Tylko pogratulować pomysłowości. Zadowolony jestem, że w końcu kończę przygodę a tu co? drzewo egzotyczne. No szlak może trafić. Teraz żeby znowu zrobić przygodę to trzeba kupić przygodę (ciekawe za co), wytrenować nowe wojsko (kozta) i inne pierdoły. Dopiero przeczytałem co jest dalej i widzę, że się w ogóle nie opłaca robić tego eventu. Nieopłacalny jest i za dużo nerwów. Wcześniejsze eventy polegały na przejściu przygody i tyle. Ale nie, "wybitni" i "inteligentni" ludzie pracujący przy tej grze stwierdzili, że niech się pomęczą, przygodę niech sobie z 5 razy przejdą i będzie fajnie. Mam swoje lata i żebym się jeszcze musiał denerować przez głupie pomysły w eventach. Ta gra miała sprawiać przyjemność, a nie podnoszenie ciśnienia.
LUDZIE! NIE RÓBCIE TEGO ZADANIA!