Zamieszczone przez
Hakardrag
W TSO ja widzę PvP tylko jako coś w rodzaju innej / nowej przygody. Przykładowo, (teraz jest to błędem?) ... mamy dajmy na to Wikingów / dowolną przygodę, zaczynamy i wysyłamy wojsko ...a tu zonk !!! Na tej samej przygodzie pojawia się trzech innych graczy i oprócz obozów bandytów trzeba pokonać armie graczy. Gracze by wykonać przygodową misję musieli by zniszczyć armie oponentów. Remisów i sojuszy by nie było, a drop i XP tylko dla wygranego ;)
Nikt by nigdy nie wiedział co go może spotkać na danej przygodzie = PvP losowe.