straty to jest rzecz wzgledna, ktora ma znaczenie tylko jesli chcesz konsekwentnie gonic 75lvl. Jesli nie, to straty w wojsku sa dokladnie tym samym co wydawanie zalegajacych surowcow - przetwarzaniem czegos co nie ma zadnej wartosci uzytkowej na cos co w przyszlosci moze miec.Zamieszczone przez Achamian2
"A necromancer is just a really, really late healer"
Porobiłem 4 z 5 przygód z kampanii. Spojrzałem na składy ostatniej. Nie wiem dla kogo to wymyślili, ale chyba sufit im spadł. Rozumiem, że w momencie kiedy produkcja elitarnego wojska będzie tak szybka jak zwykłego to będzie miało sens. Problem polega na tym, że te budynki trza jakoś zdobyć. Ja narazie wylosowałem zero. Ilość surowców jakoś ujdzie. Tylko spamowanie msw jakoś mnie wkurza. Do tego część obozów jest naprawdę ciężka. I nie pomogą żadne strzałki bo po prostu nie działają.
Czegoś tu nie rozumiem. Wszędzie piszą, że jest trudno, że są straty, że to spore wyzwanie... takie rzeczy nie powinny nikogo zaskakiwać, że przygoda oznaczona wysokim stopniem trudności jest faktycznie wymagająca. A gracze dalej swoje, zaczynają grać i narzekają przyzwyczajeni do dropienia drwali, że są jakieś 'udziwnienia'.
W moim przekonaniu, jest dobrze. Niech będzie coś arcytrudne, wymagające potężnego zaangażowania, taki rajd dla strongmenów, coś, co na końcu da satysfakcję: mnie się udało, a wy cieniasy dalej próbujcie.
Miłego dnia
Co to za satysfakcja wyklikać coś bez pojęcia według cudzej rozpiski? Gdzie tu trudność? Niech zrobią tak, żeby do zrobienia poradnika trzeba było jeden obóz przesymulować pod kątem 100 różnych składów. Wtedy możemy mówić o trudności...
kwestia czasu, będą się pojawiać coraz bardziej zoptymalizowane strategie i przygoda z arcytrudnej zmieni sie w trudną a potem na taką sobie, kiedyś krawiec wydawał się super trudny, teraz się go robi jak bagienną
W kilka godzin mozna skrobnac kawalek kodu ktory sam takie symulacje wykona dla milionow mozliwych kombinacji. Inna sprawa ile sie bedzie wykonywal, ale trudnosc nadal wynosi zero
Krawiec nigdy nie byl super trudny, co najwyzej zaskoczyl koniecznym czasem produkcji wojska w porownaniu do np Czarnych.
"A necromancer is just a really, really late healer"
Zamiast robić obozy dokładnie takie same dla każdego gracza wystarczyło wprowadzić pewną losowość. Określić wielkość każdego obozu na n pkt. Polosować skład wojska wg określonego schematu i każdy by musiał sprawdzać każdy obóz a nie lecieć jak przecinak wg poradnika. Naprawdę niewiele trzeba. Dla pewnych obozów gdzie wg opisu trzeba ubić określoną jednostkę zostawiłbym ją i dolosował pozostałe.
dziwne bo robiac goreski labirynt. nie patrzalem w poradnik, tylko strzalki wpierw, potem MSW + KZ i dobiljalem 2 fala.. / po co losowosc. za kazdym razem zrob inaczej nie slij, Zbrojnych itd , ale zacznij bic OBLEŻNIKAMI.. toć to proste i masz ową losowość strat. hihi
Wszyscy zapominają o jednej sprawie że drwal, złodzieje itp nie stały się nagle łatwiejsze bez powodu doszły czempiony i szkolenie generałów. Jaka niby strategia zminimalizuje straty w tych przygodach bloków za dużo nie zrobisz bo nie ma jak wojska rozstawić do tego - 50 % do poruszania sprawia, że blokować trudniej mało obozów pada po 1 fali. W większości obozów jest boss który przyjmuje atak wojska z 1 atakiem ale bez flankowania zostają konie , msw i awz jest bez obrażeń obszarowych. http://www.dso-karten.de/images/arti...1529861782.jpg ,http://www.dso-karten.de/images/arti...1529860545.jpg
System walki jest tak prymitywny, ze taka losowoscia nie osiagasz nic, bo i tak dla kazdej dowolnej kombinacji wojska mozna przeliczyc optymalny sklad (jesli taki istnieje, a jesli nie istnieje to wlasnie dzieki tej losowisci usunales mozliwosc pokonania obozu).
Jedyne co by to zmienilo to ze strony z kalkulatorami zaczelyby przechowywac wyniki symulacji dla roznych skladow, a gotowce i tak bylyby tak samo dostepne jak i teraz.
"A necromancer is just a really, really late healer"
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem
