Handel dropami należy wyeliminować, a nie wspierać.
Handel dropami należy wyeliminować, a nie wspierać.
A to dlaczego? Wymienić lootki (zwłaszcza w mniej popularnych przygodach) to jakaś masakra. Często dłużej szukasz wymiany niż robisz przygodę. Sprzedaż powinna być ułatwiona, ew. kiedyś padł pomysł żeby można samodzielnie skończyć przygodę i zgarnąć "potrojony drop". Współpraca i integracja przy robieniu przygód to fikcja- widać to zwłaszcza w evencie i hurtowym klepaniu grobów. Każdy na szybciutko wchodzi, robi swoje i często nawet nie wiadomo z kim się w przygodzie było.
Nie podpowiadajcie, bo każdą przerobią na kooperacyjną i bedzie płacz.
Cywilizowane gry w ktorych jest jakas forma gry w druzynie z reguly sa o niebo bardziej zaawansowane od TSO.
Tutaj normalnego multiplayera nie bedziesz miec nigdy, a powody sa banalne :
- nigdy nie istnial i do tej pory nie powstal zaden content ktory by sie nadawal na druzynowy - cala gra zasadniczo ogranicza sie tylko do robienia przygod
- nie istnieje zadna forma specjalizacji - kazdy gracz ma dokladnie taka sama wyspe z dokladnie takimi samymi zlozami itd, wiec jedyne co ma do zaoferowania w jakiejs formie gry druzynowej to to samo co kazdy inny czlonek druzyny juz ma (czyli dokladnie takie samo wojsko).
Stad wlasnie wynika podstawowy problem ktory sie pojawil przy handlu dropami - problem tego, ze inni gracze sa do robienia przygod zupelnie niepotrzebni (i nie beda nigdy potrzebni, chyba ze straty w pojedynczej przygodzie przekrocza mozliwosci produkcyjne jednego gracza), a przydatni sa tylko do exploitowania dziurawego systemu (vide: zabijania jednej jednostki zeby dostac komplet nagrod).
placzu raczej nie bedzie, co najwyzej pewnej grupie osob bedzie latwiej sie wyleczyc ze zludzen odnosnie BB/ Ubi.
"A necromancer is just a really, really late healer"
każdy ma swój rozum i widzi co kupuje, Twoje założenie jest takie samo jak ludzi biorących kredyty, podpisują umowę a potem zdziwienie że rata jest taka a nie inna. Bardziej skłaniałbym się do zrobienia nowej "podgrupy" na handlu , która dotyczyłaby tylko dropów a ofertę powinien móc wystawić tylko ten gracz , który faktycznie robi daną przygodę, co wyeliminowałoby oszustów, ale jak to napisał jeden z przedstawicieli TSO, "sprzedaż dropów nie jest wspierana przez Blue Byte" , jest to tak samo martwe jak budowanie nieskończonej ilości magazynów, każdy ma magazyn typu gwiazda , który zmieści wszystko....