Miałem długa przerwę około 4 lat. I gra w tym czasie się zmieniła i o tym jest ten wątek. Pierwsze wrażenie jest dobre, gra w przeglądarce wygląda dobrze. Mnóstwo ładnych kolorowych budowli których znaczenia nie znam, ale nie ważne, wygląda to całkiem ładnie. Generałów się namnożyło różnej maści i to tez oceniam pozytywnie, gracze mają więcej możliwości kombinowania taktycznego z rodzajami wojsk i generałów. Co zostało ze starych irytuących rzeczy: ciagle nie da się pozbyc zadań głównych, które przeszkadzaja, zajmuja miejsce na ekranie, a polagaja mniej wiecej na tym, ze trzeba wybudować cos za 5000 surowcow aby dostac 500 tych samych surowcow w nagrodę. Druga stara wada: premie rzucane przez inne konto dają więcej niż rzucane samemu, czyli multikonta ciągle znakomicie się mają.

Z nowych minusów musze wymienić niedoskonalości wyswietlania wielu elementow istotnych dla gry. To jest dla mnie dziwne bo kiedyś nie było az takich problemów a po kilku latach jest nagle z tym gorzej. Gra nas oszukuje w wyświetlaniu które budynki są zatrzymane, a które pracują (brak znaczkow Zzzz...) to ma znaczenie gdy sie komus wrzuca premie a po tem sie slyszy ze rzucilismy akurat na te budynki co staly a te copracuja robią to bez premii

Gra nie pokazuje czasem ile surowca zostalo w kopalni i nie wiemy na ile tego starczy i czy warto rzucac premie czy moze wyburzac juz czas. Nie pokazuje tez ile zostalo surowca w punkcie zbierania miesa przez lowczych co irytuje. Metodą na zobaczenie jaka sytuacja jest na naszej wyspie jest instalacja zewnetrznego klienta, ktore grafike ma taką że oczy bolą, ale nie oszukuje tam jak gra w przeglądarce. Dodatkowymi zaletami klienta sa wszelakie zamontowane przy nim skrypty ktore dwoma klikami potrafią załatwiać powtarzalne i monotonne klikania, znajduja znajdki itd. Generalnie ten klient moglby byc w postaci tabeli w exellu i bylby tak samo popularny, bo przeciez najwazniejsze jest zbieranie kolejnych milionow surowców. liczby w tabelkach wyglądałyby tak samo dobrze.

Stabilność serwera też kuleje bo chociaz gram jakies może 2 tygodnie to już zaliczyłem wieczór gdy do gry wejsc sie nie dalo aby rzucic premie na noc i wypuscic odkrywców. Niby jeden dzien tylko ale zaburzyło to zabawe. Dawniej po takim przypadku były publikowane wyjasnienia, dzisiaj juz nawet administarcja w tej grze sie prawie ewakuowała i nikt tu czasu tracić na wyjaśnienia nie zamierza. Rozumiem, to tez coś mówi.

Rozwój gry najwyraźniej cały czas polega na zwiekszaniu ilosci i tempa gry. Dzisiaj można w 3 dni zdobyć doświadczenie które kiedyś wymagało rok gry. Gracze mają napchane miliony surowców w gwiazdach i produjuja następne miliony. Inflacja jest kosmiczna. To co dawniej było wartosciowe i wymienne na handlu za inne rzeczy dzisiaj juz nie wzbudza zainteresowania. Developerzy zachowują się cały czas jak wytrawny dealer narkotykowy i stosuja zasade, daj spróbowac za darmo a za reszte niech płacą. A potem się przejdzie na mocniejsze proszki Tylko my już nie tacy głupi. Starzy gracze już nie potrzebuja płacic i zapewne ten stary sposób wyciągania pieniędzy się słabo sprawdza, jest już zbyt nam znany. Dzisiaj grają skrypty, co kilka godzin wysyłaja setkami odkrywcow po darmowe skarby i zarzucają automatycznie premie na całej wyspie. Ciekaw jestem jak twórcy gry zamierzaja wyjść z tego bagna.

W samej grze dzisiaj malo jest zwolenników złożonej taktyki i jakiejś odkrywczej drogi do celu, raczej idzie się w prędkości, ilość, hurt i masowe zarzucanie armiami. Bo to daje więcej zysków i płynacą radość z rosnących liczb. Jednak stare poradniki działają, to dobrze że można sobie je ponownie przećwiczyć.

Atmosfera dawnej gry w zasadzie znikła, tzn. nie ma już globalnych zabawnych rozmów i całej tej sfery społecznej. To było już widoczne te 4 czy 5 lat temu gdy chwilowo do gry zaglądałem. Tendencja się utrzymała co wg mnie świadczy, że inspirujący gracze odchodzą do innych produkcji. Trudno się dziwić, graczy jest wielu mniej niż kiedyś, i są niestety w swojej mentalnej biedzie ograniczeni do liczenia wirtualnych skarbów. Zdobywanie skarbów w grze to jest jedna jedyna z metod poprawy samopoczucia jakie tu jeszcze funkcjonują, reszta słabo. To może oznaczać spokojne odmierzanie czasu do końca. Ale jeszcze pewnie coś da się sprzedać, jeszcze z 5 nowych graczy przyjdzie i jakoś podratują budżet, może na rok lub dwa starczy. Schyłkowość gry też widać po tym forum, prawie tu nie ma życia.