"A necromancer is just a really, really late healer"
a mozna bylo zrobic 100% z przygod 2-3 osobowych , ali itp cos konretnego ... a tak mam koooperacje w ktorych to praktycznie niczego nie zyskujemy ... wystrzelac sie z grobow przed eventem i tyle
na górskim labiryncie zamiast śniegu mam zawieje - ktoś miał coś takiego
zanosi się na to że to kolejna skopana przygoda w klanach
W evencie Wielkanocnym gracze robili ali babę drwala, czy lampę oliwną, przez to wpadło sporo 1,2,3 złodziei czy księżniczek, warto by może dać 10 dni sezonowych na takie przygody, a nie na jakieś głupie kooperacyjne. No ale to moje zdanie.
A tak z innej beczki, to wychodzi na to, że po co szkolić odkrywców pod kątem przygód ? wcześniej wysyłało się ich po ali baby drwale, czy ostatnio po podzielone miasta, jak można te przygody kupować za mapki...
Ostatnio edytowane przez Androm3da ; 22.05.2020 o 01:49
Po nic, podobnie jak nie ma sensu szkolic ich do poszukiwania skarbow, albo nie ma sensu szkolic geologow w ogole.
Po prostu nikt nie myslal jak wprowadzal, i nikt nie ma zamiaru grzebac w tym co juz wprowadzone, zeby te wszystkie elementy jakos spasowac.
"A necromancer is just a really, really late healer"
A możesz napisać ile będzie podstawy wynagrodzenia za przygodę, dostałam właśnie 1300 monet i dużo nasion słoneczników z łatwej przygody a nie mam premium i wiesz co, jestem zadowolona bo na więcej nie liczyłam
przyzwyczailiście się do najlepszych surowców i milionów punktów i Wam się nie chce, to wydarzenie nie jest jakieś super fajne ale jednak innym się chce
Jesli progi expa na wyzsze levele zaczynaja sie od setek milionow, to robienie czegokolwiek co nagradza gracza punktami w ilosci mniejszej niz miliony jest stratą czasu. W szczegolnosci jesli wziac pod uwage, ze ze wzgledu na ekstremalnie prymitywny system walki wszystkie przygody sa de facto takie same.
"A necromancer is just a really, really late healer"