Drodzy Gracze,
Zapraszamy do podzielenia się opinią na temat najnowszego Pamiętnika Dewelopera.
Pozdrawiam,
BB_Penelopa
Drodzy Gracze,
Zapraszamy do podzielenia się opinią na temat najnowszego Pamiętnika Dewelopera.
Pozdrawiam,
BB_Penelopa
Jak działa ta ekstra premia z uroczego ogrodu?
Ostatnio edytowane przez looney86 ; 07.02.2020 o 18:06
czas zwiekszony do 35 min , kwiaty z poszukiwan skarbow obciete... ale ja kto mowi penelopa " sluchamy wasz opinii sa one dla nas bardzo wazne "dlatego robimy wszystko na przekor
żałosne już są te budynki z premiami. co event to kolejne budynki i w każdym pare premii. najbardziej idiotyczny pomysł z ostatnich lat. czy serio trzeba **** na potęgę nowymi budynkami? nie można zwyczajnie zwiększać receptur do już istniejących ? ewentualnie dodatkowe magazynu prowiantu i receptury dodawać wedle uznania. każdy magazyn prowiantu rozbudowywać o takie receptury jak sie chce, albo i dublować jak ktoś chce.
Nie mozna, bo jesli juz posiadasz istniejace, to za recepture nie daloby sie Ciebie skasowac kilkanascie tysiecy waluty eventowej za nowe budynki i kilka tysiecy za upgrady zeby to jako tako dzialalo.
A tak, jesli sie nie wyrobisz ze zbieraniem odpowiedniej ilosci waluty to moze ja kupisz za €.
"A necromancer is just a really, really late healer"
No to dzielę się swoją opinią.
Żeby wykupić większość przedmiotów ze sklepu (plus podniesienie 1 drzewka miłości i 1 cukiernika) trza tak +- około 100.000 kwiatów.
Uprawa kwiatów + zadania + odkrywcy dają Nam 30.000 kwiatów (i to tak mocno zaokrąglając w górę). Czyli zostaje Nam zdobyć w inny sposób jakieś 70k kwiatów
No i zostaje Nam zdobyć doładowania do uprawy kwiatów żeby to miało jakiś ogólny sens. Czyli wychodzi zrobienie 74 dmk (dzielny mały krawiec) przy założeniu że będzie wpadało max doładowania, no i 137 dmk przy założeniu że będzie wpadało tego doładowania minimalnie. Biorąc pod uwagę to, że raz będzie wpadało min do doładowania, a raz max doładowania (w dropie z przygody), to wyjdzie zrobienie około 100 dmk, czyli jakieś 7 dmk na dzień. Oczywiście wszystko to z wymianą z innymi graczami, czyli umawiamy się z 2 graczami i robimy przez 14 dni po 7 dmk dziennie każdy
No i zostaje zacytować wątek z blogu dewelopera:
"Współpraca w zespole jest kluczowa
Ponadto wydarzenie na walentynki koncentruje się na interakcjach z innymi graczami. Oznacza to jednak nie tylko granie z innymi i przygody kooperacyjne. Odnosi się to również do wzajemnej wymiany premii. Trzeba opracować zbiorową strategię, aby uzyskać jak najwięcej kwiatów. Celem jest dyplomacja, a w ostateczności handel. Jeśli wszystkie te opcje zostaną wykorzystane, można osiągnąć wspaniałe wyniki. Łupy odkrywców nie pasują do tej wizji, ponieważ nie wymagają interakcji z innymi. Dlatego zmniejszyliśmy liczbę walentynkowych kwiatów, które będą przynoszone z poszukiwań skarbów, szczególnie w przypadku dłuższych poszukiwań.
Przy zwiększonym wysiłku i przenikliwym myśleniu można wiele osiągnąć - jesteśmy przekonani, że wykorzystacie możliwości, które dodaliśmy w ciągu ostatnich miesięcy oraz te które dodamy wraz z tym wydarzeniem i że znajdziecie metodę, jak zmaksymalizować zyski. Zachęcamy do dzielenia się i omawiania swoich strategii z innymi Settlersami."
"Oznacza to, że nie będzie łatwo, ale wysiłki będą jeszcze bardziej satysfakcjonujące."
Brawo BB
Gdyby coś, ktoś, to nie narzekam, nie marudzę, wyrażam ino swoją opinię.
Swietnie napisane, Androm3da
Az szkoda, ze zaraz Ci jakies fejkowe konto odpowie, ze i tak marudzisz, bo mogliby nie robic eventow w ogole. Albo ze nigdzie nie jest napisane, ze musisz zdobyc wszystko.
No tak prawdę mówiąc to będzie ciężko. Ale bądźmy szczerzy ja w inne gry grałam, tam się brało to na co starczyło i nikt nie lamentował, że nie kupił wszystkiego. tu ciągle... Nowi gracze mają ciężko? Dziwne nade mną się nikt nie użalał jak w swój pierwszy ewent sprzedawałam silosy z limitu, żeby zarobić na ponurego żniwiarza... A teraz gildie końcówki rozdają. Generałów nowym sponsorują i lamenty.....
jedyne podsumowanie kolejnych eventów - wyciągnięcie jak najwięcej kasy z graczy na klejki, skoro gra i tak już pada. Nikt, kto normalnie pracuje i traktuje grę jako odskocznię i relaks, nie jest w stanie ugrać to co wymyśliło BB. Ogólnie mówiąc należy się nagroda Malin dla zespołu The Settlers za zniszczenie takiej fajnej gry