Wszystkie budynki są pokryte śniegiem i przyozdobione świątecznymi dekoracjami, laski cukierków i kryształki lodu są wszędzie, jak okiem sięgnąć. Wszystko błyszczy, a osadnicy są bardzo radośni. Grupa zmierza w kierunku ratusza, gdy nagle MOD_Susano potyka się i zaczyna zrzędzić: "Kto, do cholery, porozrzucał to wszystko wszędzie dookoła?"
O co potknął się MOD_Susano?
mikrywroepinibio Uporządkuj rozsypankę i kolejność słów. Nie zapomnij o spacjach
Ostatnio edytowane przez BB_Penelopa ; 25.07.2019 o 12:46
MOD_Nyks pochyla się i podnosi przedmiot, o który potknął się MOD_Susano i skubie go. „To jest całkiem smaczne” mruczy pod nosem, docierając do placu przed ratuszem. Tutaj również wszystko ma świąteczny nastrój. Poszukiwacze przygód są szczególnie entuzjastycznie nastawieni do tej konkretnej rzeczy, o czym dokładnie mowa?
To nie topi się latem, nawet jeśli powinno!
_ _ _ _ _ _
Ostatnio edytowane przez BB_Penelopa ; 25.07.2019 o 12:45
Grupa śpiewa piosenki i bierze udział w bitwie na śnieżki, która odbywa się na placu. Dzieci są wesołe i nie mogą się doczekać rozpoczęcia wieczoru. „Na co oni wszyscy czekają?” MOD_Freja opiekuje się dziećmi, które zjeżdżają na sankach z góry. "Stoimy tutaj, w śniegu, rozejrzyj się, spójrz na ten cały blask i inne rzeczy, naprawdę nie domyślasz się na co czekają?" Odpowiedź jest zbyt oczywista dla MOD_Zeusa, czy Wy również się domyślacie?
retpnezy Uporządkuj rozsypankę
Ostatnio edytowane przez BB_Penelopa ; 25.07.2019 o 12:45
Rozpoczyna się piękny wieczór. Jest iście bajkowa atmosfera. Wewnętrzny spokój i kontemplacja wypełnia wioskę. Rozbrzmiewa ostatnia pieśń, a społeczność opuszcza plac. Poszukiwacze przygód są zaproszeni do spędzenia nocy w ratuszu. Przez długi czas wciąż słychać cichy pomruk po uroczystościach. Wszyscy pamiętają dom i wszyscy mają smutny uśmiech na ustach, kiedy wreszcie zasypiają.
* beep, beep, beep ... *
Śpiąca Penelopa pociera oczy. „Ludzie, kogut pieje, musimy… Ludzie?” Zdezorientowana, rozgląda się. „Gdzie wszyscy poszli? Czekaj ... Gdzie jestem?” Całkowicie zdenerwowana, podskakuje i rozgląda się. Otaczają ją stare ściany. "Czy był tylko sen?” Oszołomiona wędruje tam i z powrotem. Potyka się o coś leżącego na ziemi. „Co tam jest? W końcu się dowiedziałam, dotarłam do tego ... Wzięłam to ze sobą dla cioci. Czy to wszystko nie było snem?
Ostatnio edytowane przez MOD_Victoria ; 29.07.2019 o 13:39
Ubisoft wykorzystuje pliki cookies w celu umożliwienia jak najlepszego korzystania z naszych stron internetowych.
Dalsze korzystanie z tej strony oznacza zgodę na użycie plików cookies. Więcej informacji w naszej polityce prywatności.