Myślę że warto próbować pisaćNadzieja umiera ostatnia podobno
![]()
Tak, jak najbardziej
Nie, nie ma takiej potrzeby
Myślę że warto próbować pisaćNadzieja umiera ostatnia podobno
![]()
Sumaryczna ilosc klejnotow ktora mozna zyskac na 10 kopalniach dla zachodnich serwerow jest warta rownowartosci 800-1000 euro od osoby. Chyba powaznie nie myslisz, ze znowu dostaniesz cos takiego calkiem za darmo
Potem ludzie sie dziwia, ze nowosci w grze sa na poziomie czegos co da sie zrobic w kilka dni, a pojawiaja sie co kilka miesiecy, jak ekipa z BB juz raz strzelila sobie w oba kolana pozwalajac na uzyskanie ilosci waluty premium pozwalajacej kupic 90% gry bez jakiegokolwiek zysku dla nich ...
"A necromancer is just a really, really late healer"
Cóż Mistamus, pewnie Cię rozczaruję, ale obecnie gram w grę (której nazwy o ile wiem nie mogę podać bo uznają to za reklamę i usuną), w której waluta premium jest za wykonywanie zwykłych codziennych zadań. I co tydzień zbiera się jej całkiem sporo. A i tak warto doładować konto bo i jest na co ją wydawać. Nie na kijowe kopie tych samych domków, ale realny rozwój drużyny postaci, ich wyposażenia, losowanie nowych, nie dostępnych inną drogą postaci do uzupełnienia teamu, i wiele, wiele innych opcji. Można grać w trybie ekonomicznym i ciułać sobie powoli, doładować pakiet ekonomiczny dający niewielką ale stałą ilość premium, lub doładować konto i od razu wywalić z grubej rury.
I jak napisałem w innym temacie, servery otwierają co tydzień (stawiając na nowych graczy, którzy będą chcieli się dynamicznie rozwijać, a nie kisić we własnym sosie), co kilka miesięcy łączą starsze servery żeby nie wiało nudą, kiedy znudzeni/ zawiedzeni brakiem spektakularnego sukcesu gracze odchodzą na nowe servery, gdzie widzą dla siebie nowa szansę. Jest opcja automatycznego przechodzenia raz zrobionej przygody (zadania). I jakoś się da.Tylko w TSO nic się nie da, bo wszystko jest NIEWYKONALNE Z POWODÓW TECHNICZNYCH lub NIE WIDZENIA TAKIEJ POTRZEBY.
Oczywiście jak każda gra i ta ma swoje wady, ale tam jakoś się DA wszystko to czego w TSO się NIE DA, dla głupiej zasady "NIE BO NIE".
Gra zarabia na nowych graczach, a nie starych wyjadaczach, którzy już "wszystko" mają. A niestety TSO nowych graczy raczej nie przyciąga bo i nie ma czym. Robieniem po raz tysięczny krawczyka czy alibaby? Wiem, że są wytrwali co to robią, ale jak dla mnie nawet exp x5 nie jest żadna motywacją bo i na co mi ten level? Żeby podczas eventów mieć głupsze (bardziej awykonalne) zadania? No bo nic innego z tego nie ma. Jakiś durny domek co da mi +10 populacji więcej? Po co, dla zrobienia kolejnego alibaby? I tak koło nudy się zamyka. Więc na starych "lisach" to oni nie zarobią, a młodego narybku nie przyciągają bo wieje nudą i schodami na każdym kroku. Dziś nikt przy zdrowych zmysłach (bez obrazy, sam kiedyś siedziałem) nie będzie siedział i klepał tysięczny raz, przez pół dnia głupiej przygody, której wynik i tak jest z góry jasny i oczywisty po raz tysięczny, tylko dlatego że jakiś pan w bb tak sobie wymyślił (że to niby taka frajda tracić kilka godzin dziennie na nic).
Jak raz dobrze ustawisz produkcję, to i nawet nie ma po co na konto zaglądać, albo tylko dla dziennego logowania. Więc mnie zwiększenie limitu nie przeszkadza. Ale też i niczego REWELACYJNEGO mi nie przyniesie, bo i nie ma z tą walutą premium w pewnym momencie co robić, jeśli chcesz ją wydać mądrze. No chyba, że ktoś chce wykupić cały badziew ze sklepiku, włącznie z bandą bezużytecznych generałów - bo są do kupienia, i domkami, które można na handlu też wyhaczyć jak się dobrze poszuka. Choć już coraz rzadziej bo i ludzi mniej.
A i też nikt nie spędzi kilkunastu lat życia dla przyjemności panów i pań z bb żeby uciułać walutę premium na 1 MSW. I pieniędzy nie wyda widząc jaką nudą wieje od tej gry. Bo nie trzeba dużo czasu aby to dostrzec. I tutaj zamyka się kolejne koło. Tyle, że bb ma swoje klapy na oczach i wizję jasną tylko dla nich, nie ważne jak oderwaną od rzeczywistości, którą realizuje wbrew opinią graczy. Sorki, ale klient płaci tylko za to co daje mu satysfakcję, a nie za to co powinno mu ją dawać według sprzedawcy, zwłaszcza gdy sprzedawca nie ma towaru jakiego klient szuka, a coś całkiem przeciwnego. Tak pieniędzy się nie zarabia. Ale bb wie lepiej))