Zamieszczone przez
rolnik35
Tzn. tutaj powiem, że gdyby w tej grze była opcja, że pod moją nieobecność (bo np. jestem w pracy) jakiś małolat, lub maniak, który siedzi przed kompem 24h/dobę rozjeżdża mi poukładaną wyspę, niszczy rozwinięte (strata mnóstwa czasu) domki, i robi tym podobny bajzel, to bym przestał grać. Nie po to wszystko sobie człowiek układa, żeby mu ktoś inny "przypadkiem" czy "fartem" wszystko porozwalał. Była taka jedna gierka gdzie grało się galami, rzymianami i czymś tam jeszcze, ale jak nie siedziałeś przy kompie non stop, to cię rozjechali i wszystko splądrowali, jak nie w pojedynkę, to jeden po drugim (kilku cie wykrwawiało, a ostatni dojeżdżał, po czym zostawałeś regularną farmą). Wstawanie po nocy, żeby zebrać surowce, uciec z nimi i wojskiem, itp.,... to chore jest. Raz to przerobiłem i obiecałem sobie, że nigdy więcej. Może dla małolatów co nie maja życia poza kompem to fajne, ale sądzę, że dla normalnych ludzi... nie. Stąd byle własna wyspa spokojna TSO bardzo mi odpowiada.
Aczkolwiek skoro jest tryb PvP, podbijanie kolonii, itp., to faktycznie powinno to być jakoś sensownie zrobione, bo w obecnej formie to kalectwo. Zdobywasz wyspę. Dostajesz surowce w ilości na jaką nie masz wpływu (nie możesz zbudować żadnych kopalni ani nic aby mieć wpływ na wydobycie surowców). Nic na wyspie (kolonii) postawić nie możesz. Kiedy ktoś atakuje kolonię, to nie możesz nic zrobić, nawet jeśli jesteś online. A opcja jej obrony... toż to daremne jest do bólu, bo co to za obrona jak masz limit ludków do zostawienia i domków, które możesz stawiać tylko w wybranych miejscach (nawet gdybyś miał milion populacji i miliardy surowców to i tak więcej ludków i domków niż limit bodaj 3900 punktów, nie postawisz), a co niczemu nie służy, no może poza tym, że jak ktoś już zacznie ją podbijać to dostanie więcej expa, za dodatkowo zniszczone jednostki obronne (stąd szkoda nawet czasu marnować na stawianie tych wież i ludków, bo i tak nie obronią niczego, a czas się tylko traci). Więc PvP to można robić z nudów, jak ma się nadmiar surowców do wywalenia w błoto (bo nic się nie zyskuje in plus), żeby na jeziorze na środku wyspy postawić sobie zamek. Jak ktoś chce go mieć. Po utopieniu milionów żelaza i stali na 30 lvl dostanie się +3k do limitu ludków i duży zamek na wodzie.
I takie to jest PVP.