Gram od dawna, codziennie, ambitnie i zawsze starałam się szukać w działaniach BB plusów, "nie myli się ten co nic nie robi", "no nie wyszło, ale widać, że się starają"...
Wprowadzenie tygodniowych wyzwań odczułam jak policzek dany graczom przez BB. Tak absurdalnych i nieprzemyślanych zadań nie da się niczym wytłumaczyć. Same nagrody też są żenujące, jeśli się weźmie pod uwagę wszystkie koszty (surowce, wojsko i przede wszystkim czas). A autorom pomysłu nie chciało się nawet zmienić grafiki podniesionych budynków.
Tradycyjnie szukam plusów i widzę tylko jeden ... wyzwania ułatwią zdobywanie pd tym, którzy zrobią zadania za klejnoty.
Nie wiem jak inni gracze, ale ja nie zamierzam robić wyzwań. I zaczynam się rozglądać za inną grą, ta zmierza w kierunku, który mi nie odpowiada.