Szanse na trafienie budynków i przygód z dropów

[Igorb1985]

za 23 razem z szybkiego dropa wpadła.

[dideczek]

wypowiem się, bo RB to już szczerze nienawidzę.
Od lutego nie dropnęła mi ani jedna wieża.

Ogólnie mam jakieś takie dziwne wrażenie, że u mnie nie dropi nic.
Za przykład niech posłuży Lodowa Rezydencja, która leci z kilku przygód.
Drop z Wikingów daje przygodę - Inwazja Wikingów (gram od 2013 roku) i ani razu z Wikingów nie poleciała mi ta przygoda.
Wiec szanse na lodowa są raczej UJEMNE

Zmienione dropy przygód kooperacyjnych również nie dały się odczuć.
Na G1 widać ludzi którzy piszą w ciągu 1 dnia "o kolejna wieża z Łupek", a ja mam kolejny drop bez..

Ogólnie jakoś tak biednie

kiedyś liczyłem co mi wpada z dropów (robiłem głównie RB), wygląda to tak:

granit - 137 750
drzewo egzotyczne - 118 500
saletra - 18 750
ruda tytanu - 28 300

środka nie liczę bo to nie ma sensu

pomnik - 49
wieża - 13

to zdobycz z moich 256 przygód.
Zadziwiające jest to, że długo nie leci nic, a jak w końcu bańka pęknie - kolejna wieża leciała w 6 dropie (w 6 uruchomionej przygodzie).
Ale zdarzały się też takie momenty, że przechodząc byka 94x nie wpadało nic.

[ArturGrab]

Jak Vicia odświeżyła temat to ja chętnie się pod niego podepnę.
Po rozmowie z Taku2 o losowości gry stwierdziłem ( w sumie nic nowego nie odkryłem) że BB nawet nie ma pojęcia co to drop co tam wpada jak wpada i komu.
Rozumiem losowość gry ale jak Taku potrafi mi opowiadać o kostce co ma 6 oczek i wylosowanie 6 to losowość to ja się pytam jak jeden gracz ma ciągle 6 w dropach a inny tłucze męczy i nie ma nic.
Przecież to nie jest już losowość, szczęście gracza?? nie w to nie uwierzę, tak jak pisał Aruzus BB grzebie w dropach i to widać jak na dłoni zmieniając "losowość" w kooperacji a później wciskają bajkę o tym że drop to szczęście indywidualne gracza.

[pablos73]

Jak Vicia odświeżyła temat to ja chętnie się pod niego podepnę.
Po rozmowie z Taku2 o losowości gry stwierdziłem ( w sumie nic nowego nie odkryłem) że BB nawet nie ma pojęcia co to drop co tam wpada jak wpada i komu.
Rozumiem losowość gry ale jak Taku potrafi mi opowiadać o kostce co ma 6 oczek i wylosowanie 6 to losowość to ja się pytam jak jeden gracz ma ciągle 6 w dropach a inny tłucze męczy i nie ma nic.
Przecież to nie jest już losowość, szczęście gracza?? nie w to nie uwierzę, tak jak pisał Aruzus BB grzebie w dropach i to widać jak na dłoni zmieniając "losowość" w kooperacji a później wciskają bajkę o tym że drop to szczęście indywidualne gracza.

bo w tso kostka jest zle wywarzona

[Robalus]

WW predzej kupie niz trafie z przygody....

Statystycznie liczac ... To po zrobionych przygodach powinienem miec okolo 200k zasobow ludzkich.....

[lordmilordek]

wiesz dideczek ze pisac kazdy moze a w rzeczywistosci czy trafil to mozna przemyslec

[sparkz]

Rozumiem losowość gry ale jak Taku potrafi mi opowiadać o kostce co ma 6 oczek i wylosowanie 6 to losowość to ja się pytam jak jeden gracz ma ciągle 6 w dropach a inny tłucze męczy i nie ma nic.

Bazujac na tym co piszesz wyglada na to, ze wlasnie nie rozumiesz losowosci, jak zreszta jakies 95% ludzi ktorzy sie na temat losowosci wypowiadaja

[Androm3da]

Bazujac na tym co piszesz wyglada na to, ze wlasnie nie rozumiesz losowosci, jak zreszta jakies 95% ludzi ktorzy sie na temat losowosci wypowiadaja

@ sparkz jest pewnie w tych 5% co rozumieją losowość :P
Losowość to może i jest, ale w rzucie monetą, co wypadnie, orzeł czy reszka, ale nie w dropie.
Można by przyjąć, że losowością w grze nazwiemy ataki w grze wojskiem, choćby rekrutami. Rekruci zadają podstawowe obrażenia w przedziale 15-30, więc raz do przykładu zostanie ich 10 po ataku i pokonaniu obozu, raz powiedzmy 5, a raz giną wszyscy, gdzie tu więc losowość, jeśli cały czas ilość rekrutów którzy przeżyli lub nie się powtarza ? bo jednak atak rozrzutu między 15 a 30 jest spory. Jeżeli była by losowość w obrażeniach między 15-30, to wydaje mi się że raporty z ataku były by różne, a dokładnie mówiąc ilość rekrutów którzy przeżyli i zostali (mogło by zostać 5, 6, 7, 8, czy 12, itp.) ,a nie cały czas podobnie, albo 5, 10 albo giną wszyscy, czyli obrażenia pomimo tego że mają rozrzut między 15-30 są cały czas takie same, czyli albo zadają 15, albo 20, albo max, czyli 30 (to tylko przykład).

Tak jak napisał @Robalus, jeden zrobi 50 przygód i 0 budynku, drugi tyle samo i wpadnie mu 8, gdyby nawet wpadł mu 1 czy 2, to gdzie tu losowość biorąc pod uwagę pierwszego gracza ?
Kiedyś grałem na prywatnym serwerze w pewną grę, mógł bym coś napisać o "losowości" w grach, ale mi się nie chce :P

[sparkz]

Można by przyjąć, że losowością w grze nazwiemy ataki w grze wojskiem, choćby rekrutami. Rekruci zadają podstawowe obrażenia w przedziale 15-30, więc raz do przykładu zostanie ich 10 po ataku i pokonaniu obozu, raz powiedzmy 5, a raz giną wszyscy, gdzie tu więc losowość, jeśli cały czas ilość rekrutów którzy przeżyli lub nie się powtarza ? bo jednak atak rozrzutu między 15 a 30 jest spory. Jeżeli była by losowość w obrażeniach między 15-30, to wydaje mi się że raporty z ataku były by różne, a dokładnie mówiąc ilość rekrutów którzy przeżyli i zostali (mogło by zostać 5, 6, 7, 8, czy 12, itp.) ,a nie cały czas podobnie, albo 5, 10 albo giną wszyscy, czyli obrażenia pomimo tego że mają rozrzut między 15-30 są cały czas takie same, czyli albo zadają 15, albo 20, albo max, czyli 30 (to tylko przykład).

No to slaby przyklad, bo akurat mechanika dziala tak, ze albo zadaja 15 albo 30. A ze wiekszosc jednostek ma szanse na pelne trafienie 80% albo i wyzej, to akurat niczym dziwnym jest jesli uzyskujesz prawie wylacznie maksymalne wyniki. Do tego obrazenia sa naliczane per jednostka, wiec nawet jesli sa jakies fluktuacje to i tak ich nie zauwazysz, bo musialbys miec podglad kazdego rekruta z osobna.

Do tego rozklad wynikow nijak sie ma do losowosci, i to jest akurat jeden z najczesciej powtarzanych bledow merytorycznych (stad te 95% o ktorych pisalem wyzej).

jeden zrobi 50 przygód i 0 budynku, drugi tyle samo i wpadnie mu 8, gdyby nawet wpadł mu 1 czy 2, to gdzie tu losowość biorąc pod uwagę pierwszego gracza ?

Jak to gdzie ? w tym miejscu, ze trafia budynki albo ich nie trafia

Nie wiem jakie sa Twoje oczekiwania odnosnie losowosci i jaka by Cie zadowolila ? Taka w ktorej wyniki rozkladaja sie rownomiernie ? Taka w ktorej jednemu graczowi obcina sie wyniki po to, zeby nie byly lepsze od innych ?

Zmartwie Cie, ale akurat przy nauce matematyki na dosc elementarnym poziomie ucza wlasnie tego, ze systemy w ktorych wyniki wychodza "ladne" to sa te ktore sa podejrzane, bo prawdziwa losowosc nigdy ladna nie jest. I znowu, stad blad poznawczy powtarzany przez wiekszosc ludzi, ktorzy losowosc staraja sie traktowac intuicyjnie, a nie powinni.

[Larxand]

Warto nadmienić, że 80% szansy na obrażenia 30 u rekrutów nie oznacza, że 80 na 100 rekrutów zada takie właśnie, podobnie z dropami - 20% szansy na budynek nie oznacza gwarancji, że na każde 5 przygód wpada jeden.