Pamiętnik Dewelopera - Kampania Górski Klan - Dyskusja

[Larxand]

Wygląda na to, że póki co największym problemem tej kampanii jest czas produkcji wojska. Zrobiłem na razie lajtowo dwie serie i w obu korzystałem jednocześnie z obu typów wojska. Obozy czasem zmiękczam konnymi (straty w tysiące), inne podgryzam kusznikami i łucznikami, efekt generalnie jest taki, że dzięki temu czasy produkcji wojska dzielę na pół, polecam.
Rzeczywiście fatalna sprawa z tymi premiami z fortecy.
Jeśli natomiast komuś mało trudności, to nie tylko w określonych składach i symulatorach leży rozwiązanie ale również w stałej lokalizacji kluczowych obozów. Np. gdyby w takiej Wielkiej Bitwie kluczowe cztery obozy za każdym razem były umieszczone losowo, to nie można byłoby iść jedną ścieżką po prawej, tylko przy największej złośliwości losu trzeba by było wykarczować całą mapę, żeby je odszukać.

[sparkz]

Pierwsza wersja tego budynku na testowym wrzucała premie strefową ale to zmienili.

No wlasnie moj blad, ze nie sprawdzalem tego regularnie. Gdybym sprawdzal zaoszczedzilbym sobie tydzien gry.

[wojtex113]

http://dso-karten.de/images/articles...1531047318.jpg , http://dso-karten.de/images/articles...1530343383.jpg w tej wersji wielkiej bitwy straty są mniejsze a jak się właściwie zrobi nieznane tereny tylko 2 oferty to dostaje się więcej obsydianu w labiryncie, lud gór i wielkiej bitwie. Tak jak widać z wielkiej bitwy leci 420 obsydianu

[szkarłatnyrubin]

a z czego wynika ta większa ilość obsydianu?

[wojtex113]

Większa ilość obsydianu wynika z tego ile zdejmiesz negatywnych efektów w nieznanych terenach żeby skończyć przygodę wystarczy dostarczyć 2 oferty. Kolejne przygody mają po 2 negatywne efekty co generuje większe straty ale daje więcej obsydianu w dropie od 100 - 200 na przygodę bez premium. Niby się traci więcej wojska i te 90 obsydianu z zadań dodatkowych w nieznanych terenach ( można wyzwolić 3 wioskę tylko nie dostarczyć 3 oferty strata 45 obsydianu) ale kolejne przygody dają w sumie około 400 obsydianu. Jak ktoś zna dobrze niemiecki niech sprawdzi tu http://dso-karten.de

[Androm3da]

Ktoś może sobie nazbierał i 5k kryształów, mógł sobie wylosować od razu z 10 ciągów "górskiego klanu", mógł też naprodukować wojska nawet na te 10 ciągów i robić sobie 1 kampanię dziennie. Ale nie o to chodzi.
Jeżeli teoretycznie robi się 1 kampanię na miesiąc, bez wcześniejszej produkcji wojska i bez wcześniejszego nazbierania kryształów, to jaki by był problem gdyby rudy obsydianu zbierało się przy jednym przejściu nawet na kupno 1 domu wikingów ? czy to dużo gdyby ktoś kupił ich sobie 12 w roku ?

Co do samej kampanii, to dalej uważam że jest po prostu głupia. Pomysł pewnie i był, ale z 3 lata temu. Co z tego że użyjemy podkowę, jak generałowie przy premii "głęboki śnieg" i tak idą na minusie... Co z tego że wyszkolimy generałów, jak przy premiach "zawieja" i "śliski lód" i tak spada im celność i obrażenia. Oczywiście w trakcie przygód możemy anulować te premie, ale na ogół pod koniec przygód.
Wg mnie nie ma co się tą kampanią zachwycać, jak na razie to same minusy.

[sparkz]

jaki by był problem gdyby rudy obsydianu zbierało się przy jednym przejściu nawet na kupno 1 domu wikingów ? czy to dużo gdyby ktoś kupił ich sobie 12 w roku ?

Problem bylby taki, ze (na wypadek gdybys wczesniej tego nie zauwazyl) modus operandi BB polega na tym, zeby kazda, nawet najmniejsza czesc contentu rozciagnac na lata, coby bardziej bezmyslni gracze gonili kroliczka przez ekstremalnie dlugi czas, a firma nie musiala inwestowac srodkow w robienie czegokolwiek nowego do gry.

Stad masz np. masz bardzo mala marchewke na nieskonczenie dlugim kiju w postaci max levela wymagajacego tyle expa, ze casualowemu graczowi zdobycie go moze zajac 2 dekady (co potencjalnie moze parokrotnie przekroczyc pozostaly czas zycia tej gry, ale nikt nie wydaje sie tym przejmowac).

[Larxand]

Problem bylby taki, ze (na wypadek gdybys wczesniej tego nie zauwazyl) modus operandi BB polega na tym, zeby kazda, nawet najmniejsza czesc contentu rozciagnac na lata, coby bardziej bezmyslni gracze gonili kroliczka przez ekstremalnie dlugi czas, a firma nie musiala inwestowac srodkow w robienie czegokolwiek nowego do gry.

Stad masz np. masz bardzo mala marchewke na nieskonczenie dlugim kiju w postaci max levela wymagajacego tyle expa, ze casualowemu graczowi zdobycie go moze zajac 2 dekady (co potencjalnie moze parokrotnie przekroczyc pozostaly czas zycia tej gry, ale nikt nie wydaje sie tym przejmowac).

Bardziej bezmyślni gracze, czyli Larxand, Sparkz i spółka, którzy z paroma przerwami tkwią tu od 2012. A co robią ci myślący?

Jeśli celem tej gry jest zdobycie tego mitycznego max levelu (dziś 75, za chwilę 100), to tą kampanię widzę jako sposób na przybliżenie mnie do tego celu poprzez udostępnienie nowych premii, które przyspieszą mi produkcję wojska na Drwali (którzy są, jak sądzę, najkorzystniejszą drogą w tym kierunku). Sama kampania mi się podoba (zdecydowanie bardziej niż Królowa). Kończę trzecie podejście, bez spiny wychodzi mniej więcej 1 kampania tygodniowo, czyli nie jest źle. Straty w wojsku są większe niż gdzie indziej, to prawda, ale w końcu do czegoś ta produkcja na wyspie ma służyć, bo przecież nie do magazynowania, więc nie ma co na ten aspekt narzekać. Można się czepić absurdalnych (to domena BB) cen, np. Domu Wikingów. Brakuje mi zdecydowanie elitarnego odpowiednika Konnych a zamiast Epickiej Kuźni wolałbym Epickie Koszary, ale to pewnie w jakiejś kolejnej wyprawie.

[szwargotka]

Bardziej bezmyślni gracze, czyli Larxand, Sparkz i spółka, którzy z paroma przerwami tkwią tu od 2012. A co robią ci myślący?

Jeśli celem tej gry jest zdobycie tego mitycznego max levelu (dziś 75, za chwilę 100), to tą kampanię widzę jako sposób na przybliżenie mnie do tego celu poprzez udostępnienie nowych premii, które przyspieszą mi produkcję wojska na Drwali (którzy są, jak sądzę, najkorzystniejszą drogą w tym kierunku). Sama kampania mi się podoba (zdecydowanie bardziej niż Królowa). Kończę trzecie podejście, bez spiny wychodzi mniej więcej 1 kampania tygodniowo, czyli nie jest źle. Straty w wojsku są większe niż gdzie indziej, to prawda, ale w końcu do czegoś ta produkcja na wyspie ma służyć, bo przecież nie do magazynowania, więc nie ma co na ten aspekt narzekać. Można się czepić absurdalnych (to domena BB) cen, np. Domu Wikingów. Brakuje mi zdecydowanie elitarnego odpowiednika Konnych a zamiast Epickiej Kuźni wolałbym Epickie Koszary, ale to pewnie w jakiejś kolejnej wyprawie.

Żony i szefowie mają z was jakiś pożytek, czy trzeba być bezrobotnym kawalerem lub wdowcem emerytem aby mieć takie podejście do zabawy w osadników?

[sparkz]

Bardziej bezmyślni gracze, czyli Larxand, Sparkz i spółka, którzy z paroma przerwami tkwią tu od 2012. A co robią ci myślący?

Te pare przerw w moim wykonaniu to jakies 60-65% calego czasu ktory minal od zalozenia konta w 2011. Gram tylko jak jest cos do zdobycia, a kroliczka gonic akurat nawet nie zamierzam

Jeśli celem tej gry jest zdobycie tego mitycznego max levelu (dziś 75, za chwilę 100), to tą kampanię widzę jako sposób na przybliżenie mnie do tego celu poprzez udostępnienie nowych premii, które przyspieszą mi produkcję wojska na Drwali (którzy są, jak sądzę, najkorzystniejszą drogą w tym kierunku).

100 levelu nikt Ci tu nie wprowadzi, bo wg tej metodyki ktora BB zastosowalo przy 75 taki level wymagalby ~280x tyle expa co 75. Poza tym sami oglosili ze nie ma w planach niczego powyzej 75.

Druga sprawa to to, ze te nowe budynki nie przyspieszaja expienia per se (taki fajny paradoks). Drwale juz teraz sa na tyle dobrze zoptymalizowane, ze ograniczeniem dla nas jest ilosc przygod jakie jestesmy w stanie kupic i czasu jaki mozemy dziennie na nie poswiecic, a nie produkcja wojska (jakby sie uprzec to na samych skunksach powinno sie dac zrobic kolo osmiu dziennie, jesli nie wiecej).

Jedyne benefity jakie ja widze z tych nowych buffow sa dwa :
- jesli dokopiesz sie do odpowiedniej ilosci twierdz mozesz uzywac nowych buffow zamiast skunksow, przez co masz potencjalnie zapewniona nieskonczona ilosc buffow na koszary, ktora to ilosc jest zupelnie uniezalezniona od rynku (tj. aktywnosci innych graczy)
- jesliby te buffy zaczely dzialac wspolnie z innymi, to przyspieszenie produkcji wojska realnie zmniejsza wartosc pojedynczej jednostki elitarnej, przez co uzyskujesz podobny model jak obecnie wprzypadku zwyklych - tzn. rekrutow i "rekrutow" elitarnych mozesz tracic tysiacami, bo Ci ich nie szkoda, wiec mozesz robic dowolne przygody elitarne nie patrzac na koszty.

Z punktu widzenia bicia expa w moim odczuciu nic sie nie zmieni, bo czy mozesz dziennie robic 8 drwali, czy 20, czy 70 to i tak nie ma wplywu na to ile ich realnie bedziesz robil.