Witam,
mam problem z niewlasciwym dzialaniem gry w przygodzie zdradzony
maly krawiec.
Atakuje pierwszy oboz z karczmarzem w sektorze S4 - 139 Oprych, 120 łowca, 1
karczmarz, oboz jest juz oslabiony i poczatek walki wyglada w ten sposób:
po pierwszej rundzie sytuacja wyglada nastepujaco:
karczmarz prawidlowo stracil wszystkie punkty zycia i powinien na koniec
rundy zginac ALE NIE UMIERA..
rozpoczyna sie 2 runda:
martwy karczmarz ma kolejny atak i zabiera mi dodatkowe jednostki, w tym
puszkarzy:
To nie jest pierwszy taki przypadek, ale nie za kazdym razem tak sie dzieje.
szkolenie szalonego naukowca:
W supporcie powiedzieli, ze na zalaczonych screenach widac, ze nie zadalem karczmarzowi w 1 rundzie zadnych obrazen pomimo tego, ze jego PZ sa na czerwonym tle. Na poczatku 2 rundy karczmarz ma ciagle 37500 pz, czyli moje wojsko - 74 rekrutow i 141 puszkarzy zadalo w 1 rundzie TYLKO 260 pkt obrazen - zabici lowcy i oprych.
Wg symulatora i jakiegos tam doswiadczenia ta walka nie ma prawa trwac dluzej niz 1 runde, jakim wiec cudem wogole sie 2 runda rozpoczyna??