Kolonie teraz są dosyć nie opłacalne, więcej sprzetu pójdzie z ludzmi do ziemi niż są jakieś korzyści. Mój pomysł jest taki.
- zwiększamy liczbę surowców do wydobycia
- zwiększamy liczbę występowanych surowców w koloni (np. wegiel żelazo granit itp
- Mozliwość ustawiania swoich fortów w dowolnym miejscu (różnica odłegłości to musi być 5 flag żeby nie zrobić tam, linii Marzinota
-możliwość wybuchu rewolucje niewolników (podbitych ludzi)
- utworzenie koszt utrzymanie koloni (chleb woda uzbrojenie itp.)
- kolonie są na zawsze oprócz 2 opcji: a) jeżeli zostanie odbita przez innego gracza B) jęzeli zdobędą niewolnicy
- można wesprzeć niewolników do wybuchu przeciw kolonistą wysyłając broń w tedy jest możliwość przekazania przez indian koloni innego gracza tobie, ale wtedy jest zmniejszoną produkcja dóbr bo indianie się dzielą 50% na 50%
-Kolonie zwiększają poziom ludności miast
-kolonie można wypuścić żeby mogła sama szkolić armie ale to były by koszt 30% dla koloni a 70% dla nas.
Kolonie mozna znaleść przez puszczenie odkrywcy na szukanie kolonii czas różny bo zależy czy gracz powie jemu żeby miał szukać bardzo daleko czy blisko. im bliżej tym mniejszy czas a wyspy to się wybiera czy ma szukać mała średnia czy duża.
Wspierać idian można poprzez wysyłanie broni ale trzeba najpierw wysłać szpiega na wyspe zajetą przez gracza i zacząć wspierać indian do walki
z zaborcą to też zależy od czasu i od wyspy im dłużej bedziemy czekać to zryw bedzie wiekszy i bardziej skuteczny i indiane pozwolą wydobywać surowce i pomogą ale to bedzie interes 50 na 50% albo można powiedzieć nie i zaatakować indian tylko trzeba pamietać że indiamie maja broń.