Ciekawy pomysł, wydaje mi się, że wiem o co ci chodzi.
A odpowiadając na Twoje pytanie...
Chodzi o warstwę ekonomiczną gry. Gram w TSO bo lubię, ale też obserwuję wiele innych rzeczy, bo interesuję się projektowaniem gier. Bez patentowe budynki dużo zmieniły w tym zakresie. Efekty na wadze już widać od dawna ( tak na marginesie, granit nadal będzie tracił na wartości ). Dzisiaj kupiłem 100k ryb kilka razy za 200 monet i prawdopodobnie dziesięciokrotnie przepłaciłem
Nie chcę by ten pomysł jeszcze bardziej nakręcił inflację surowców w TSO. Widziałem to wiele razy w różnych grach i wiem do czego ostatecznie prowadzi. Zarówno 7 dniowy cykl produkcji jak i zużywanie patentów, które zaproponowałem to taki zawór bezpieczeństwa, żeby nie zalać jeszcze bardziej wszystkiego "dobrem wszelakim"
Oczywiście prędzej czy później dojdzie do sytuacji, że ich zacznie brakować. Wtedy BB ma wiele możliwości : łodygi, klejnoty, monety gildii, eventy. A tak poza tym, to jest część większego pomysłu, ale... cciiiiii... zobaczymy najpierw czy coś z tym pomysłem zrobią