Zamknięty wątek
Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 1 2
Pokaż wyniki od 11 do 12 z 12

Wątek: Andrzejkowa historia

  1. #11
    Osadnik
    Dołączył
    09.06.2013
    Posty
    186
    Serwer
    Kolonia
    29 listopada, godz. 10:30

    Jeden z moich osadników zaaferowany przybiegł z listem w ręku, gdy akurat doglądałem połowu ryb na wschodnim wybrzeżu wyspy. Twierdził, iż znalazł go w skrzynce pocztowej podczas sortowania listów na statek, a zaadresowany był do mej osoby - Króla Lisa I. To dziwne, gdyż skrzynka w porcie jest tylko skrzynką nadawczą, przychodząca poczta trafia prosto do Domu Władyki. Przyjąłem kopertę i udałem się do swej komnaty. Otworzyłem kopertę, w środku na małym pergaminie znajdowała się wiadomość, pisana krzywymi literami "TORBA TĘCZOWEGO ŚNIEGU JUTRO W POŁUDNIE OBOK STUDNI BANITÓW ALBO ZNISZCZĘ TWOJE ANDRZEJKI!!))) PS:ZADBAJ BARDZIEJ O OCHRONĘ PORTU" Przeraziłem się, gdyż mój port jest silnie strzeżony, nie było więc mowy o tym, by ktoś z zewnątrz dostał się niepostrzeżenie na wyspę i umieścił groźbę w skrzynce. Czas zwołać naradę.

    29 listopada, godz. 11:45


    Odbyłem naradę w gronie moich najbardziej zaufanych doradców i dowódców - na pilnym spotkaniu obecny był Starszy Arcybiskup Von Flaschke, Nieustraszona Odkrywczyni Matka Natura oraz dowódca armii, a zarazem bardzo sprytny szpieg - CiachCiiach. Dyskutowaliśmy przez ponad godzinę próbując zrozumieć jak ktoś mógł przedostać się przez strażników portu i wrzucić list do skrzynki, o ile był to ktoś z zewnątrz wyspy. Matka Natura obiecała wyruszyć lada chwila na sąsiednie wyspy i popytać okolicznych władców czy ktoś z nich też dostał taką pogróżkę. Szpieg CiachCiiach otrzymał za zadanie przesłuchanie pracowników portu oraz wyśledzenie skąd jest dany pergamin. Arcybiskup Von Flaschke udał się do kaplicy aby pomodlić się o ratunek do Bogów Osadników. Ja natomiast udaję się na spacer aby obmyślić zapasowy plan.

    29 listopada, godz. 19:00

    Dowódcy Matka Natura i CiachCiiach przybyli zdać raport. Mieli dobre i złe wiadomości. Złe były takie, iż nikt inny nie dostał takich pogróżek, więc plan skierowany jest tylko przeciwko memu królestwu. Dobre są takie, iż mojemu szpiegowi udało się ustalić skąd pochodził pergamin - najprawdopodobniej z zachodnich krain, gdzie jest największa produkcja takiego pergaminu. Również, razem z Matką Naturą udało mu się ustalić kilku potencjalnych autorów listu - wskazał kilka nazwisk osób, które borykają się z brakiem granitu. Niestety nie mam przeciwko nim żadnych dowodów, a czasu zostało niewiele.

    29 listopada, godz. 22:00

    Dostałem właśnie kolejny list z pogróżkami, w którym anonimowy rzezimieszek grozi kradzieżą butów oraz zablokowaniem dostawy świec i kluczy! Tak dalej być nie może, zwołuję kolejne spotkanie.

    29 listopada, godz. 23:00


    Odbyliśmy kolejne spotkanie z moimi dowódcami. Szpieg doniósł, iż prawdopodobnie ktoś z portu współpracuje z autorem anonimów, gdyż list znalazł się nagle w skrzynce, a dostaw nie było. Wymyśliłem natychmiast sprytny plan o którym opowiedziałem obecnym. Polega on na tym, iż Starszy Arcybiskup podczas rozmowy z Matką Naturą w porcie, rzekomo przypadkiem powie głośno gdzie ukryjemy buty oraz zapasowe świece i klucze - w piwnicach Magazynu Prowiantu, a tak naprawdę przygotujemy tam zasadzkę na złodzieja.

    30 listopada, godz. 11:00

    Plan jest wdrażany w życie - Arcybiskup i Odkrywczyni poszli do portu aby poświęcić żeglarzy. Szpieg zaś przygotowuje zasadzkę w Magazynie wraz z żołnierzami.

    1 grudnia, godz 04:00


    Impreza Andrzejkowa się odbyła. Fałszywe informacje dotarły do autora gróźb, który próbował ukraść zapasy z Magazynu Prowiantu, jednak wpadł w pułapkę. Nakryliśmy go na gorącym uczynku. Złodziejem okazał się być znany zbir i żebrak,(*) zwany też przez niektórych Sępem. Po zatrzymaniu przez żołnierzy wyjawił przyczynę gróźb - brakowało mu surowców, gdyż ostatnio nie udawało mu się ich dostać od nikogo na tym archipelagu, a ja odrzuciłem jego listowne prośby. Wymyślił więc plan i zagroził zepsuciem imprezy aby w ten sposób uzyskać potrzebne mu surowce. Niestety wpadł on w pułapkę, którą przygotowałem razem z moimi wspaniałymi doradcami. Został związany i zostanie posłany na wyspę Ali Baby, a impreza na wyspie udała się znakomicie. Moi poddani bawili się wyśmienicie, a ja cieszyłem się, że spokój na wyspie nie został zachwiany. Wracam świętować razem ze swoimi osadnikami.
    Ostatnio edytowane przez MOD_Victoria ; 04.12.2017 o 01:06 Powód: *wycięłam nick gracza

  2. #12
    Community Manager Awatar BB_Penelopa
    Dołączył
    23.07.2015
    Posty
    6,686
    Serwer
    Nowa Ziemia
    Witam serdecznie!

    Na początku bardzo dziękuje wszystkim za udział w zabawie!
    Wszystkie historie są fantastyczne! Dzięki Wam Andrzejki mogły się odbyć, a Osadniczki poznały imiona swoich przyszłych mężów!

    Wybraliśmy trzech zwycięzców, są nimi:
    Lisq3, Andi100 i rkacz1

    Gratuluję!

    Pozdrawiam,
    BB_Penelopa

Zamknięty wątek
Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 1 2

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów

Ubisoft wykorzystuje pliki cookies w celu umożliwienia jak najlepszego korzystania z naszych stron internetowych. Dalsze korzystanie z tej strony oznacza zgodę na użycie plików cookies. Więcej informacji w naszej polityce prywatności.