Gdy na dworze zimno, deszcz, to na Tso znów strasznie jest.
Tu cmentarze, duchy, dynie i słodyczy całe skrzynie.
A gdy Golem tu powstanie , czy podejmiesz wnet wyzwanie ?
Daj mu kilka buteleczek a zdobędziesz stos dynieczek.
Ostatnio edytowane przez Trusia ; 27.10.2017 o 15:24
Gdy na dworze zimno, deszcz, to na Tso znów strasznie jest.
Tu cmentarze, duchy, dynie i słodyczy całe skrzynie.
A gdy Golem tu powstanie , czy podejmiesz wnet wyzwanie ?
Daj mu kilka buteleczek a zdobędziesz stos dynieczek.
Zakochany w Penelopie, Jest dziś cały świat.
Ona wdziękiem swym powala, I tak jest od lat.
Ma też wady jest złośliwa, Lecz jej z tym do twarzy.
Każdy Settlers stary, młody – Ciągle o niej marzy!
Zapach potraw się unosi, po całej dzielnicy,
Do wigilii się szykują wszyscy osadnicy.
Tylko Pene i wspólnicy zaprzątają sobie głowę,
Jaki prezent dać każdemu…-choćby i podkowę.
Anasi w kuchni placki piecze ,Zeus jej sekunduje,
Persefona tez coś mieli przy tym medytuje.
Penelopa dary wkłada do sań koło lasu
Reny rusza w ciężką drogę bo niewiele czasu.
Dać każdemu co kto lubi, oto jej podejście
I nikogo nie pominąć by było nieszczęście.
I tartaki i piekarnie na tą chwile stają,
Armie też do koszar pospiesznie wracają
W zdrowiu, w szczęściu, w pomyślności,
moc prezentów, miłych gości
Tego wszystkim graczom życzy:
Settlers starszy, król słodyczy
W sumie to ja też nie obraziłbym się na klejnoty i sławę 0)
Teraz nie wiem czy nie zdubluję tego posta, bo był chyba w niewłaściwym dziale 0 Ale... zaryzykuję...
Na zakończenie Eventu Świątecznego 2017
Może trochę późno, ale zawsze aktualne. Spotkałem się z taką świąteczną historią i postanowiłem ją opowiedzieć 0
------
A w Settlersach idą Święta, niech je każdy zapamięta,
Event jest to niepojęty, jest zaprawa są prezenty,
Będą biegać renifery, a tygodni trwać ma cztery, Ucztę trzeba uratować, Mikołaja trza szykować!
Nie do wiary, co za dranie! Ktoś Mikołajowi ukradł sanie.
Czy to Krampus, czy Bałwanek? To fatalny był poranek…
Niech Mikołaj się nie zraża, wszak kopalnie ma żelaza,
Są też i manufaktury, na zasoby receptury,
Sanie już odbudowane, a pakiety spakowane,
I prezenty, niespodzianki, paczek są już pełne sanki,
Jeszcze młyn wody nabierze, na herbatkę, na wieczerzę,
A by klimat był Kolacji, czas dokonać fermentacji,
Aby z tych owoców zbitek, zrobić przepyszny napitek,
Prowiant z ciastek w magazynie, woda w młynach też już płynie,
I choinka się już mieni, czas nałapać też jeleni,
Które zamiast reniferów, dziś dosiadać będą sterów,
Jest też już farba zimowa, tysiąc płatków śniegu chowa,
Wszystko już przygotowane i prezenty spakowane,
Ale w saniach jest ktoś jeszcze, aż mnie przeszły wielkie dreszcze,
To Generał jest Mikołajowa, nowa pomoc wyjątkowa,
Jej ogromne doświadczenie, będzie dzisiaj w dużej cenie,
Tak więc Ucztę zacząć czas, zaproszony jest dziś każdy z nas.
-----
Ubisoft wykorzystuje pliki cookies w celu umożliwienia jak najlepszego korzystania z naszych stron internetowych.
Dalsze korzystanie z tej strony oznacza zgodę na użycie plików cookies. Więcej informacji w naszej polityce prywatności.