Myślę że kilka plusów wymieniłem we wcześniejszym poście.Ja na przykład wynajął bym kilka złóż rudy żelaza czy węgla za konkretne surowce lub monety.Obopólna korzyść jest oczywista i bezsporna.Szanuję jednak Twój pogląd i prawo do własnego zdania.
Moja tak i pewnie wielu innych.Tak jak pisałem wcześniej, nie każdy chce kupować klejnoty lub czekać na nie za codzienne logowanie.Po pewnym czasie trzeba się na coś zdecydować bo zacznie brakować patentów.To tylko nowe możliwości dla i tak już skostniałego handlu, który ożywiłby nieco wagę-na pewno nie zaszkodził.
patentów nie brakuje, jest tyle możliwości ich zdobycia, a jak nie zawsze można stawiać budynki nie wymagające patentów.
ta twoja dzierżawa, to nic innego jak sprzedaż surowców wydłużona w czasie, od tego jest handel. dużo szybciej i wygodniej.
Ostatnio edytowane przez Misiorww ; 19.04.2016 o 08:05
"Everybody lies"
Oczywiście po części masz rację.To dodatkowa opcja dla handlu.Inne źródło zarobku, dodatkowa możliwość która nie tylko podniosła by pułap możliwości rozwoju ale także coś nowego, innego.Handel dropami, handel złożami.Nie widzę nic złego w dodatkowych możliwościach zdobywania surowców lub monet, nie tylko przez handel osobisty czy przez wagę.To tylko dodatkowa ścieżka zarobku.Jedno nie przeszkadza drugiemu.
Witam!
Proszę pamiętać o ankiecie.
Pozdrawiam,
BB_Penelopa
Komuś z "high-lvli" naprawdę chce się bawić w kopalnie ? Ja już zupełnie zapomniałem że takie coś istnieje - jedynie do czego się przyzwyczaiłem to puszczanie geologów raz na dzień coby sobie znaleźli granit...
Ja tam nie mam problemow z wiekszoscia surowcow ale akurat 6 kopek miedzi to dla mnie troche malo ;/
Szkoda ze na archipelag nie ma kilku zloz
Mam okolo 60 wolnych patentow i moge jeszcze grubo ponad 100 dokupic za klejki. Wiec ja nie wiem co trzeba budowac zeby sie totalnie ich pozbyc xD
Parafrazując Misiorwwa, osobiście nie widzę żadnego minusa w tym pomyśle i być może nawet mógłbym chcieć czasem z takiej opcji skorzystać, natomiast nasuwa mi się całkowicie inna refleksja. Mianowicie, jeśli ktoś ma całą gospodarkę opartą na jednym surowcu, który w dodatku pobierany jest z małych złóż i szybko się wyczerpuje, to być może warto po prostu wziąć excela czy zwykły kalkulator, przeliczyć wszystko od początku i usunąć tych stu mieczników czy wytapiaczy na przykład.
na braki w surowcach pomaga WAGA, bez zbędnych udziwnień
tak więc jak na moje pomysł zbędny