takie pytanie mam a jak z dobrym papierem ? 1k w ile klepniesz ? (na poziomie 4 u mnie 230/12h bez bufa ...) takie mam dzisiaj zadanie
takie pytanie mam a jak z dobrym papierem ? 1k w ile klepniesz ? (na poziomie 4 u mnie 230/12h bez bufa ...) takie mam dzisiaj zadanie
No z dobrym papierem nie będę się wypowiadala bo u mnie to nie mam problemu, jeszcze przed xxl robiłam masowo byczki i miałam rozbudowaną produkcję potrzebną do robienia fragmentów map, z buffem x2 robię 1428 na 12/h.
Łatwe czy trudne te wszystkie zadania są strasznie głupie. Jaki jest niby związek produkcji czy wydania tego czy tamtego z byciem w gildii? Jaki ma sens wysyłanie dwóch ofert handlu do znajomego (druga z tym samym towarem tyle że zwrotna)?
Ja to widzę tak:
- zero zadań dziennych
- monety gildii (oczywiście odpowiednia ich ilość) jedynie w dropie z przygód kooperacyjnych. Tak aby opłacało się je robić (w tej chwili koopy są praktycznie martwe). A do takich przygód zapraszałoby się jedynie tych będących w tej samej gildii.
- brak możliwości handlu monetami, lub ograniczenie w handlu do osób w tej samej gildii.
W końcu nie wytrzymałam. Komentowanie cudzych pomysłów, bez podawania własnych, nie leży w mojej naturze. Ale dziś zadanie gildyjne rozśmieszyło mnie do łez.
Brzmi : "porusz dwóch łowców". Natychmiast moja wyobraźnia ruszyła na manowce absurdu. Myślę, że poruszyć łowców mogłabym na różne sposoby ) tylko po co?
Zaczynam się poważnie zastanawiać, czy gram w grę ekonomiczno strategiczną, czy tylko ona się tak nazywa?
Mam wrażenie że przesadzili z tymi zadaniami dla 51+, znaczy z tą produkcją w mistrzowskich budynkach, a chyba więcej niż połowa zadań jest taka. Nie chodzi mi o sam fakt produkowania w mistrzowskich, tylko o ilości jakie trzeba wykonać. To są zadania dla nolajfów, a nie dla przeciętnego gracza. Proponowałabym przeliczenie na nowo tych zadań, moja propozycja to godzinna produkcja budynku na 5 lvlu na buffie x2. czyli dla takiego młyna prochowego nie 500 tylko jakieś 130 prochu.
Nowego przeliczenia to wymaga polowa wszystkich elementow gry w jakis sposob zwiazanych z cyferkami.
"A necromancer is just a really, really late healer"
Piwonia jak zwykle robi przeliczenia pod siebie. A co z tymi którzy maja 3 młyny na 3 lvlu? To im wyjdzie że 150 byłoby rozsądnie mieć w zadaniu. No jeszcze dochodzą Ci którzy młynu nigdy nie zbudowali a też mają takie zadanie.
Zadania na zasadzie wyprodukuj coś... Są bez sensu bo sama idea zadania gildyjnego przechodzi obok tego bez jakiejkolwiek afiliacji.
Zadanie gildyjne powinno być w stylu. Rzuć premię członkom gildii. Handluj z członkami gildii. Rób przygody kooperacyjne z członkami gildii. (w ostateczności można już pominąć wymóg członków gildii i wystarczą znajomi). To są zadania do ZG a nie jakaś produkcja śmieci.
Ostatnio edytowane przez Piotru70 ; 02.02.2016 o 13:19
Piotru nie za bardzo rozumiem o co Tobie chodzi. Co ma do rzeczy czy ktoś ma trzy młyny na trzecim poziomie, czy jeden na piątym? Swoją drogą kto ma trzy młyny na trzecim poziomie?
Ponieważ pracownicy BB mieli problem z sensownym wyznaczeniem limitów do zadań to zaproponowałam w miarę prosty system wyliczeń. Nie liczę pod siebie, tylko patrzę jak by te zadania miały wyglądać żeby u mnie w gildii większość była w stanie je wykonać. Liczę tak żeby też ktoś kto nie ma budynku, był w stanie zadanie wykonać w rozsądnym czasie. Czyli stawia budynek, daje parówę i w jakieś 3h zadanie zalicza.
Co do diametralnego zmieniania zadań, na to musielibyśmy pewnie znowu kilka lat czekać, zmiana limitu produkcji jest prosta i nie powinna nieść za sobą masy bugów.
Zepsuli tym grę.Bo bardzo mało osób wykonuje zadania gildii.Skuteczność graczy spadła o 60 %