Właśnie o to chodzi, ktoś w BB nie zna gry a ustala nagrody/limity/ceny.
W dużej części są one absurdalne i trzeba o tym nawet nie mówić a krzyczeć.
I o ile babol w postaci koszyka Cioci Irmy jako nagroda budzi uśmiech politowania to limity poziomów raczej przerażenie.