Ależ doczytałam Kwiatuszku i jeżeli każesz komuś ruszać wyobraźnią, to to nie jest dopracowany pomysł, tylko marzenie typy tych w niedzielę po południu.
"Bo ja bym chciał, ale nie wiem w sumie co, ani jak, ale chodzi mi coś po głowie, wy to sobie złapcie i zróbcie. Daję wam pomysł na pomysł, a teraz wy pokażcie co potraficie"
Z tymi darmozjadami też się chyba zagalopowałeś. Na forum już jest jeden "chlebodawca" możecie sobie potrząsnąć dłońmi, na pewno się dogadacie ze swoimi "wykrzyknikami".
Jak bardzo cię uwierają wieki ciemne w settach i bardzo masz ochotę na ewlolucję i rewolucję, to graj sobie w Civilization, a settom daj spokój, bo chińczyk to nie warcaby