pamietaj o limitach w sklepie, ktore dosyc skutecznie utrudniaja zaliczanie tego osiagniecia
pamietaj o limitach w sklepie, ktore dosyc skutecznie utrudniaja zaliczanie tego osiagniecia
monstrumr
chciałbym obejrzeć jakiś mecz (nie ważne czego piłki nożnej, koszykówki) z twoimi zasadami fer plej gdzie to jest wszystko spełnione chyba istniała by jedna możliwość gra klonów które by wyszły w jednej i w tej samej chwili na boisko i jeszcze nie do końca by to się zgadzało z twoim rozumieniem tych zasad ale to dla czego to musisz sam wpaść
"Fair play" to znaczy po prostu "uczciwie", a "uczciwie" nie znaczy "po równo". Chyba nie trzeba nic więcej tłumaczyć.
Jak ktoś grał 2-3 lata to siłą rzeczy będzie miał więcej odkrywców, lepiej wyszkolonych, więcej zasobów, itp. I za wkład pracy zostanie nagrodzony, co nie oznacza, że kosztem innych. Nikomu nie ukradnie, nikogo nie pozbawi możliwości zdobywania dropów, itp., itd. Tak trudno to zrozumieć?
Każdy kiedyś zaczynał, każdy kiedyś będzie "starym" graczem - o ile wcześniej się nie podda.
w koszykowce czy pilce noznej majac odpowiednia ilosc pieniedzy, jestes w stanie kupic sobie odpowiedni sklad. w przypadku tso - nie jest to mozliwe.
10 szybkich odkrywców ( w tym 1 zielony) + 3 tawernianych, szybcy wysyłani raz dziennie na najdłuższe, tawerniani nie zawsze wysyłani bo czasami szukali ekspedycji. Wynik końcowy - 2888 pisanek z poszukiwań czyli brakło 312 szt.
Ekspedycje - ostatnia przejęta dziś w nocy tuż przed 1:00. Wynik końcowy - brakło 15 pisanek żeby zaliczyć osiągnięcie z kolonii.
Ostatecznie kosz wielkanocny stoi u mnie na 5 poziomie bo brakło paru punktów z osiągnięć, również dlatego, że przygody za pisanki nie zrobiłem ani raz bo wolałem pisanki wydać na coś bardziej przydatnego w grze niż symboliczna kokardka na koszu dająca symboliczne kilkadziesiąt ludzików do populacji. Narzekam? Nie, bo zdaję sobie sprawę że komplet osiągnięć jest dla graczy którzy wkładają w grę sporą część życia, o części wypłaty (czy kieszonkowego) nie wspomnę.
ta gra nigdy nie była i nie będzie "fair play" dopóki deweloperzy nie zmienią swojego podejścia...
"Fair" było by gdyby napisali konkretnie co i jak
bez tego zamydlania oczu...
np
odkrywcy przyniosą max 3,2k pisanek
z przygody będzie max 1,2k pisanek
z ekspedycji będzie max 0,8k pisanek
z łańcuchów zadań max 1k pisanek
na wyspie pojawi się max 300 pisanek
a resztę sobie kupcie albo na handlu załatwiajcie
Mi zabrakło 175 pisanek by zaliczyć to osiągnięcie z poszukiwaniami. Robienie ekspedycji sobie odpuściłem, robiłem kilka ale 10 pasiastych mi zabrakło do zaliczenia pierwszych dwóch osiągnięć, i to być może przez błąd, bo wysłałem włóczykija po ekspedycję, zżarł kiełbasę i wziął monety ale okienka z wyborem kolonii nie zobaczyłem, a wysłać kolejnego już nie mogłem (winny lagujący net, gdzieś po drodze pakiety zgubiło).
No ale to co chciałem to mam, jest dobrze, ale kurka blada naprawdę mało brakowało, a było by lepiej
generalnie zgadzam sie z muss - jak by powiedzieli wszystko co i jak, a nie na zasadzie domyslow, moznaby bylo sobie wszystko zorganizowac
nie bardzo rozumię toku tego myślenia, czyli co mając np. 3 wolnych odkrywców oni powinni przynieść 3,2k pisanek w czasie eventu ? bo dev by powiedzieli że tyle ma każdy zdobyć ?
jakby z wypraw/przygod od grubych każdy mógł zdobyć taką samą dość pisanek to dopiero byłby płacz, a tym większy im niższy limit był by dla gracza, bo by nie było opcji innej niż za klejnoty, no wtedy to by każdy na bank sie cieszył, kilkunastu klejnociarzy na serwer na pewno by nie zaspokoiło zapotrzebowania, a co za tym idzie ceny by były jeszcze bardziej astronomiczne niż były
Zdobycie w/w ilości było możliwe, 3,2k od grubych tez jak najbardziej w zasięgu. Komuś się nie udało trudno, nie było nigdzie napisane że każdy ma zrobić wszytkie osiągnięcia. Aby zdobyć 6 lvl kosza te 3,2k można było olać bo zapas osiągnięć był spory.
Strasznie sie przyczepiliście to tego 1 osiągnięcia i ciągle go drążycie, a jego wykonanie nie było obligatoryjne, o czym już kilka osób wyżej, lub w innym temacie pisało.
Ostatnio edytowane przez set2g ; 07.04.2015 o 12:38
Ja akurat zaliczyłem wszystkie 22 osiągnięcia - problemu nie miałem z przygodami i ekspedycjami, bo i jedno i drugie robię na co dzień, masowo rzekłbym.
Odkrywcy - tutaj był problem, mam 3x szczęśliwy, 2x tubylczy, 1x doświadczony, 3x zwykły. Na półmetku eventu zdałem sobie sprawę że nie dam rady - miałem wtedy jakos 1500/3200 a jeszcze uwalili droprate po pierwszym tygodniu. Dokupiłem dwóch tubylczych - po 2-3 kolejnych dniach rozczarowanie - nie starczy. Kolejne 900 klejnotów poszło na skracanie czasu poszukiwań u szczęśliwych. Łącznie na to osiągnięcie poszło niespełna 3k klejnotów - chociaż uważam, że tych tubylczych mogłem sobie darować - starczyło skracać czas zielonym - zaoszczędziłbym trochę.
Z tym tylko, że ja od początku miałem cel - ma być 22/22 i kropka. Dla własnej satysfakcji.