Zaraz ktoś ziewnie i powie, już od dawna gadali "to już początek końca", no i co, i nadal gramy i będziemy, tylko z coraz większą niechęcią, ale nie można wszystkiego co dali negować, bo są fajne pomysły, tylko ich realizacja ma coraz więcej do życzenia. W moim osobistym odczuciu, nie wychodzę z takiego założenia "i want to play a game". Jak widzę nagrody za ukończenie ekspedycji i scenariusza że są mizerne to nawet dla ciekawości nie chce mi się w to grać. Wszystko można było przetestować na testowym. Tu chodzi o opłacalność. A nie tylko grać by mieć fun i przesadnie tracić surowce na słabe nagrody.
Co do mikropłatności od dawna trąbiłem że to zabieg który się sprawdzać mógł przez parę lat, ale umrze śmiercią naturalną. Bo z góry zakładał że gracze na drobiazgi, dodatkowe budynki, funkcje będą wydawać małe "kwoty" co w ostatecznym rozrachunku przynosić będzie większe zyski finansowe dla firm, ale ta zasada istnieje na glinianych nogach , bo zakłada że zawsze się znajdą naiwniacy by te drobne kwoty wydawać i podtrzymywać mikropłatności w niezmienionej formie tak długo jak to możliwe będzie.