W realu mamy identyczne podejście wielu ludzi na życie.
Jeden 10 lat ciężko pracował żeby stworzyć firmę, po 10 latach firma jest stabilna, ma klientów, właściciel ma pieniądze.
Przychodzi młody "biznesmen" i w rok chciałby mieć to samo co tamten. Na początek kupuje sobie takie samo auto (na kredyt oczywiście), wyjeżdża na wakacje w to same miejsce, laptop ma nie za 1,500 zł a za 8.000 (choć mu taki niepotrzebny) itd, itp. A po jakimś czasie zalicza padaczkę, zostaje z długami. Bo zapomniał o tym, że tamten zanim kupił sobie to auto i wyjechał na Wyspy Kanaryjskie to najpierw 10 lat ciężko na to harował.
Tu mamy podobnie, gracze z kilkumiesięcznym stażem chcieliby szybko mieć to samo co weterani grający od początku. Najlepiej tanio i bez wysiłku.
A tak się nie da i nie powinno być.
Więc nie płakać, będziecie mieć generała (jaki by on nie był), którego kolejni gracze którzy zaczną grę za kilka miesięcy mieć nie będą i gdy oni będą drzeć japę, że go chcą i to tanio czy aby na pewno powiecie - oczywiście, on się wam należy.?