Czy kiedykolwiek ten bug będzie naprawiony, bo nikt z szanownych BB jak do tej pory nie raczył się wypowiedzieć. Znowu straciłem sporo wojska, bo puściłem 1 fale z dalekiego garnizonu, wyszedłem z przygody, za jakiś czas wszedłem, widzę ze gen z 1 fali przeszedł, to puściłem drugiego, okazało się ze drugi zaatakował jako pierwszy. Czy BB mogłoby opublikować oficjalny komunikat że generałowie chodzą jak chcą i jest błąd w tym temacie?
...i że "pracują" nad wyeliminowaniem błedu??? heheZamieszczone przez Jurek12345
To co się dzieję z generałami to już przesada. Czasami atakują po kilkanaście razy ten sam obóz....zmienia cel....wraca w przeciwnym kierunki niż do garnizonu. Podstawowa wydawało by się kwestia działa nie poprawnie. Wstyd
No ale mamy premię do szybkości w koszarach .....
A niech będzie że się powtórzę, jest kilka zasad których przestrzeganie zminimalizuje negatywne skutki tego błędu:
1. Po wypuszczeniu ataku siedzieć na wyspie przygody, przynajmniej do zakończenia bitwy.
2. Wszystkie bloki wykonywać przed zaproszeniem znajomych.
3. Po zaproszeniu znajomych nie robić żadnych bloków, nawet jeśli jest taka sposobność.
Ja się do tego stosuję i jeśli tracę jakieś wojsko to tylko po błędach własnych. Bloki wychodzą bez problemu.
Można robić bloki po zaproszeniu znajomych ale trzeba najpierw odczekać aż sie gienek przynajmniej 5x postawi w jednym miejscu. Zapakować go jeszcze raz o ile raz udało się to miedzy jego kolejnymi postawieniami, bo na pewno się rozpakowałNastępnie należy wysłać blok i wyjść z mapy przygody. Jeśli blok został wysłany poprawnie to będzie dobrze
Robię bloki po zaproszeniu znajomych, np w czarnych ostani i wychodzi, ważne jest zeby osoba zaproszona nie robila ataku w tym samym czasie co ja, bo wtedy jakieś zaburzenia wystepują (wyglada to jak odświeżanie) i zdarzyło mi sie ze weteran wyslany z odstępem przeskoczył zwykllego, zmienil cel i poszedl na blokowany oboz.. wrócilam na wyspe i czekalam na raport, wszytko sie dobrze skonczylo.. czyli to co widze nie zgadza sie z tym co się dzieje
Zgadzam się natomiast z dario_j wszytkie zasady opisane przez niego pozwalaja na spokojną gre
Wszystko co opisane w trzech powyższych postach to prawda, ale w ogóle nie powinno być takich błędów. To co się dzieje to podstawa tej gry i jeżeli takie rzeczy szwankują to jest to kompromitacją zespołu. Ja powinnam się cieszyć się grą i nią relaksować po dniu pracy a nie wkurzać się bo utopiłam w bloku na krawcu za jednym zamachem kilka setek elity. Niech w końcu zaczną nas traktować jak poważnych ludzi a nie jakąś hołotę.
Zgadzam się z tym co pisze gaska78 gra powinna być przyjemnością .Może w końcu ktoś coś zrobi by nie tracić wojska nie z naszej winy.Ja wczoraj w przygodzie Zakazane Eksperymenty na ostatnim bloku stracilam 160 elitarnych żołmierzy Chyba mozecie to jakoś naprawić by znow z przyjemnoscia można grać
Drobne uzupełnienie postu Beaty63 aby było wiadomo w jakiej sytuacji do tego doszło. Robiliśmy ZE wspólnie. Jej przypadł ostatni sektor i blok jej wyszedł czyli atakujący generał skończył przywódcę przed zakończeniem bitew na obozach blokowanych. Przy poprawnym działaniu gry, obozy blokowane powinny zniknąć w chwili wygranej z obozem przywódcy jednak tak się nie stało. Przywódca padł, MSW wrócił do garnizonu a zwykłe gienki biły się nadal i w efekcie Beata ma w plecy.
Uprawnienia umieszczania postów
