Usunięcie broni z dropów tak naprawdę niewiele zmieniło. W dalszym ciągu w większości przygód i tak giną rekruci a produkcję mieczy z brązu ma każdy. Kolonie wymusiły u niektórych postawienie/uruchomienie produkcji żelaza i stali, a że ostatecznie mało kto się w kolonie bawi a budynki stoją, więc jaki problem dostawić sobie mieczników żelaznych i stalowych i mieć broń z własnej produkcji. Elita, kusznicy i puszkarze w dalszym ciągu nie giną więc nie ma potrzeby produkcji tej broni. Chyba że się wtopi na bloku, ale jak wiadomo bloki w przygodach to na własne ryzyko.
Jak byłem na niższych levelach to miałem do wyboru takie same opcje jak obecni nowi gracze. Po zdobyciu odpowiedniego levelu albo bawić się we własną produkcję broni z wyższej półki, albo ją kupić. Tyle że wtedy broń elitarna była na handlu w znikomych ilościach a teraz jest dostępna w każdych ilościach. I jeszcze długo będzie.


bo faktycznie rozwija produkcje, różnicuje ceny między mieczami, wcześniej wszystko było warte tyle co nie, teraz trzeba zabulić zależnie czym chcemy się bawić
umiejetność - prowokacja, ściąga ataki jednostek z "atak na najsłabszy cel". tak, zdajemy sobie sprawę jak wiele to zmieniło by w przygodach, w używaniu jednostek, ale czy to nie o to chodzi?

