Ciekaw jestem ile dostali klejków w ramach becikowego. Ja przynajmniej nie udzieliłbym swojego wizerunku żadnej firmie za darmo...
PS.
Moja miłość do Settlersów jest niezrozumiała przez moje otoczenia i niestety nieodwzajemniona, wybrana traktuje mnie jak powietrze... a me serce krwawi :/