Geniusz handlu, czyli jak zrobić 1 mln monet z 5 tys. w ciągu kilku m-cy (technioll)

[Milady84]

Budynki dostępne za klejnoty i monety. Musimy pozyskać wskazaną ilość monet. Piszę jak ja robiłem. Sprzedawałem wszystko od ziół, strachów na wróble, na silosach kończąc, aby zebrać gotówkę i mi sie udało. Udało nie raz tylko kilka razy, bo co jakiś czas robię restart, czyli rozdaję prawie wszystko zostawiając sobie 5-20k monet i jazda. Więc nie jest to dla mnie problem. I nie muszę dojść nawet do miliona, bo po co. Wystarczy niezależność finansowa w grze.

Orzeszkuwłoski masz racje co do marży i narzutu. Na studia nie chodzę już trochę czasu i z wiekiem zgłupiałem nieco, ale wybaczcie. Ważne, że rozumiecie sens. Do czwartku powinno być wszystko napisane. Podawać będę również aktualizowane transakcje, które wystawiam.

A nie lepiej zacząć zamiast od sprzedawania silosów od np kupienia torby śniegu, sprzedania jej za 2k rudy tytanu i sprzedania rudy za 2x tyle ile się dało za torbe? Na tym też nieźle zarabiałam. Albo obecnie dobry interes skupowanie rudy żelaza i sprzedawanie większych partii. Szybkie 50% zysku. Robiąc tak kilka razy dziennie można kapitał początkowy spokojnie zebrać bez wyprzedawania się z budynków tylko trzeba ruszyć głową, a nie niebieskimi. Na Wszystkim idzie zarobić. Tylko nie wszystko się da sprzedać za daną rzecz jak nie idzie za jedno trzeba próbować za drugie. I nie pchać się tam gdzie 10 osób się przebija tylko wymyślać własne oferty. Z początkowych 5k można w dzień góra 2 zrobić spokojnie 50k Ale trzeba znać rynek.

[jemen2]

A dajcie już spokój "geniuszowi" , niech sobie piszę swój pamiętnik - wnukom będzie pokazywał

[GreenLands]

dobrze to ujołeś jemen, TSO jest bardziej grą strategiczna niż handlową
popieram poprzedników iż sprzedawanie budowli jak silos czy młyn wodny to glupota
wystarczy zrobić kilka dziennie Wikingów czy też czarnych i ma się dziennie z 10k granitu (przelicz na monety)
tak, wiem teraz jest mniej, ale pomysłodawca napisał iż tak zrobił kiedyś... i zarobił 1m monet w kilka miesięcy...
ale jak zrobić przygody, jak "wyspa pusta" bo sprzedane...

[wallycsw1976]

TSO jest bardziej grą strategiczna niż handlową.

- w sumie to się płynnie jedno z drugim pokrywa.

P.S. Dajcie chłopakowi napisać co chce (widać że poradnik pisze dla początkujących graczy, a nie wyjadaczy jak Wy ). Jak napisze całość to wtedy się będzie można odnieść, ale jak na razie nie podcinajmy mu skrzydeł .

[GarnekPierogów]

Rezerwacja na głupi komentarz nr 1

[GarnekPierogów]

Rezerwacja na głupi komentarz nr 2

[Milady84]

- w sumie to się płynnie jedno z drugim pokrywa.

P.S. Dajcie chłopakowi napisać co chce (widać że poradnik pisze dla początkujących graczy, a nie wyjadaczy jak Wy ). Jak napisze całość to wtedy się będzie można odnieść, ale jak na razie nie podcinajmy mu skrzydeł .

Kiedy widzisz to nie jest poradnik dla nowych graczy, bo mówienie im na poczatku, że maja sprzedawać budynki za klejnoty mija się z celem. Dla starych graczy tez to nie jest poradnik, bo oni dobrze wiedzą, że zalegające budynki można sprzedać. I albo już wyrobili sobie własne metody handlowe albo już tego nie zrobią, bo po prostu to nie ich konik.
Nowym graczom moim skromnym zdaniem należy powiedzieć kilka takich rzeczy:
1. Najważniejsza jest opinia o Was to dzięki niej możecie przeprowadzać więcej lepszych transakcji. Bo np nie zamienicie 3 wież na 2 lodowe jak wcześniej wystawialiście rybkę za 4k licząc, że ktoś przez pomylkę ją kupi:-) Klient nigdy nie może czuć się pokrzywdzony, bo nie będzie chciał do Was wracać. I wystawi Wam złą opinie. Przykładowo nie dawno sprzedałam drop z byka, wynikły sprawy rodzinne, godzinę na mnie czekał. Oddałam mu sama z siebie kasę. Miał drop za darmo nie zadowolony raczej nie był, opinia pozostała dobra. Dzieki temu szybciej sprzedam drop po wyższej cenie niż osoba nieznana po niższej.
2. Muszą się postarać, żeby być znanymi na czacie handlowym to ułatwia wiele spraw.
3. Lipne oferty można sobie wystawiać w kantorze, powiszą czasem ktoś coś kupi i mamy od czasu czasu solidniejszy zysk. Ale nigdy nie należy nimi spamować kanału handlowego, tam tylko normalne offki. Spamowanie co 5 min postem w stylu sprzedał 10 rzeczy, a wiszą w cenie 3x większej niż normalna doprowadzi do tego, że ludzie 2 razy zerkną co sprzedajemy, a potem już nigdy tam nie zajrzą, chodźby nie wiem jak bardzo danej rzeczy potrzebowali. Nie mówiąc o tym, że zawsze trafi się ktoś zorientowany kto nam narobi wstydu przy ogłaszaniu takiej offki i zostaniemy źle zapamiętani.
4. Nigdy nie wystawiany jednocześnie w kantorze transakcji odwrotnych w stylu: 200m za 1k rudy żelaza i 1k za 400m to wystraszy potencjalnych klientów, nikt nie chcę jawnie się dawać nabijać w butelkę.
5. Nie zawsze każdy towar idzie dobrze sprzedać. Są dni gdzie 10k miedzi wisi za 800m, a są dni gdzie wisi za 1400. Trzeba wiedzieć kiedy warto wystawić offkę.
Sorki za błędy t9 w tablecie:-)

[technioll]

Kiedy widzisz to nie jest poradnik dla nowych graczy, bo mówienie im na poczatku, że maja sprzedawać budynki za klejnoty mija się z celem. Dla starych graczy tez to nie jest poradnik, bo oni dobrze wiedzą, że zalegające budynki można sprzedać. I albo już wyrobili sobie własne metody handlowe albo już tego nie zrobią, bo po prostu to nie ich konik.
Nowym graczom moim skromnym zdaniem należy powiedzieć kilka takich rzeczy:
1. Najważniejsza jest opinia o Was to dzięki niej możecie przeprowadzać więcej lepszych transakcji. Bo np nie zamienicie 3 wież na 2 lodowe jak wcześniej wystawialiście rybkę za 4k licząc, że ktoś przez pomylkę ją kupi:-) Klient nigdy nie może czuć się pokrzywdzony, bo nie będzie chciał do Was wracać. I wystawi Wam złą opinie. Przykładowo nie dawno sprzedałam drop z byka, wynikły sprawy rodzinne, godzinę na mnie czekał. Oddałam mu sama z siebie kasę. Miał drop za darmo nie zadowolony raczej nie był, opinia pozostała dobra. Dzieki temu szybciej sprzedam drop po wyższej cenie niż osoba nieznana po niższej.
2. Muszą się postarać, żeby być znanymi na czacie handlowym to ułatwia wiele spraw.
3. Lipne oferty można sobie wystawiać w kantorze, powiszą czasem ktoś coś kupi i mamy od czasu czasu solidniejszy zysk. Ale nigdy nie należy nimi spamować kanału handlowego, tam tylko normalne offki. Spamowanie co 5 min postem w stylu sprzedał 10 rzeczy, a wiszą w cenie 3x większej niż normalna doprowadzi do tego, że ludzie 2 razy zerkną co sprzedajemy, a potem już nigdy tam nie zajrzą, chodźby nie wiem jak bardzo danej rzeczy potrzebowali. Nie mówiąc o tym, że zawsze trafi się ktoś zorientowany kto nam narobi wstydu przy ogłaszaniu takiej offki i zostaniemy źle zapamiętani.
4. Nigdy nie wystawiany jednocześnie w kantorze transakcji odwrotnych w stylu: 200m za 1k rudy żelaza i 1k za 400m to wystraszy potencjalnych klientów, nikt nie chcę jawnie się dawać nabijać w butelkę.
5. Nie zawsze każdy towar idzie dobrze sprzedać. Są dni gdzie 10k miedzi wisi za 800m, a są dni gdzie wisi za 1400. Trzeba wiedzieć kiedy warto wystawić offkę.
Sorki za błędy t9 w tablecie:-)

- gracze muszą mieć kapitał na grę. Budynki sprzedajemy w ostateczności. Ja tak zrobiłem bo zależało mi na czasie i moje kalkulacje skrzętnie wykonane w open office "powiedziały" mi, że pozbywając się jednego czy dwóch silosów nie zbiednieje, a później sobie je bez problemu kupie z nadwyżek. Inwestując monety ze sprzedaży tych budynków dorobię się ich bez problemu za jakiś czas.
- w handlu ważna jest opinia dobra lub neutralna. Jeśli cię nie znają i tak sprzedasz cokolwiek chcesz, bo trudno żeby tysiące graczy akurat cię znało. Jeśli oszukasz to masz problem. Największy przy sprzedaży dropów. Swoją drogą bycie w dobrej gildii jest 100x lepsze niż najlepsza znajomość na forum handlowym
- spamowanie jest zakazane ogólnie i możesz dostać bana więc również odradzam
- transakcje i kontrtransakcje opisałem wcześniej w poradniku
- "Trzeba wiedzieć kiedy warto wystawić offkę. " - tego nigdy nie wiesz, ale jest na to proste antidotum. Jedno magiczne słowo: Dywersyfikacja , ale o tym później

[jozioblabla]

Moja porada. Trzeba było kupować np. saletrę gdy była nic nie warta. Trzeba było kupować armaty gdy 1k można było kupić np. za 600-700 monet. Trzeba było robić zapasy, tak z 40 milionów węgla po mniej niż 100 monet za 10k. Potem należy cierpliwie poczekać np. na usunięcie broni z dropów i zostajesz multimilionerem...

[Orzeszkuwloski]

Moim zdaniem nie da się zrobić skutecznego poradnika do handlu w tej grze. Dlaczego? Bo tu jest prawdziwy wolny rynek, bez dodatkowych regulacji. Zamiast podążać jedną utartą ścieżką (autostradą dla wszystkich) trzeba wydeptać swoją własną. Należy umieć dostosować się do gry rynkowej, która się zwyczajnie zmienia.

Przykłady?
Załóżmy, że połowa graczy zacznie grać wg tego poradnika. Na dobry początek zastaje nas hiperdeflacja. Na wagę trafia tyle silosów, ulepszonych magazynów (itp), że brakuje chętnych do kupna. Cena tych budynków spada na łeb. Oczywiście gracz, który nie podąża tą ścieżką może je skupować w celu późniejszej odsprzedaży. Po udanej operacji wyprzedaży wszystkiego za bezcen następuje hiperinflacja. Gracze, którzy mogą teraz skupować towary (mają monety) robią to tak zaciekle, że cena dóbr (produktów, surowców itp) rośnie kilka razy na dzień. Pojawiają się miecze z brązu - natychmiast zostają kupione przez pierwsze osoby, które to zobaczą. Oczywiście kolejne oferty wystawiane są drożej przez sprzedawców/producentów. Co się dzieje kiedy wszystkie osoby "inwestujące" zamienią swoje monety na towary? No oczywiście pojawia się masa ofert sprzedaży tych towarów, więc cena spada - znowu hiperdeflacja. Jak już cała ta bańska spekulacyjna pęknie to wszystko wraca do normalności. Tu nie ma rządów, które będą starały się utrzymać bańkę za pomocą dodatkowych regulacji. Jak powiedziałem - tu jest wolny rynek. Gracze idący poradnikową autostradą stracili wszystko. Gracze, którzy kupowali silosy jak były na wyprzedaży i sprzedawali jak była na rynku nadwyżka monet (hiperinflacja) mają swoje miliony i zapewne dalej znaczną ilość silosów schowanych w gwieździe bo na wyspie jest za mało miejsca.

Chciałem podać kilka przykładów, ale to chyba nie ma sensu. Za dużo tekstu:-) Moim zdaniem w tej grze najważniejszy jest cel i planowanie jak do tego celu dojść. Do tego trzeba znać realia rynkowe na daną chwilę. Podążając cudzą drogą można jej kompletnie nie rozumieć.