nowy drop

[Idho]

i wlasnie w tych dwoch kwestiach jest glowny problem.

Po pierwsze nic tu nie zaburzylo ekonomii gry, tylko gra byla tak skonstruowana ze ekonomii nie bylo (a taka forma finalnej gry przeczyla oryginalnej koncepcji to juz zupelnie inny problem). Ekonomia bylaby zaburzona gdyby nastapila sytuacja odwrotna - gdyby normalnym stanem byla gospodarka oparta na handlu a do gry wprowadzono cos co ten handel eliminuje.

Po drugie jak wyzej - to ze zrobiono to dopiero teraz, a nie zaprojektowano gry w ten sposob od samego poczatku zaburza gre w takim ksztalcie w jakim dzialala przez caly okres swojego istnienia.

aż dziwne, że wypowiada się osoba, która założyła konto na początku serwera. Szkoda, że nie pamiętasz jak na początku gracze budowali Płatnerza do kusz, aby je wytwarzać, wtedy nikt nie robił sam Czarnych Rycerzy czy Ryczącego Byka po kilka razy dziennie, wtedy się robiło Wiktora Podstępnego w 3 osoby. Z czasem i z powodu dużej ilości broni w dropach, ceny spadały .. rynek się nasycił. Podobnie było z chlebem czy innymi produktami potrzebnymi do produkcji wojska. Osoby robiące na bieżąco przygody miały po pewnym czasie kilkaset tysięcy osadników w gwieździe.

Dzięki temu normalnym widokiem na wyspie osoby z 50 poziomem są budynki do produkcji mieczy z brązu oraz zwykłych łuków. Nieliczni znudzeni czy mający co robić granitem/monetami inwestowali w inne budynki (prochownia czy budynek do produkcji armat wręcz uznawana była za głupotę) Wg. mnie ożywi to handel i po pewnym czasie i osoby które mają zachomikowane duże ilości broni w końcu ich się pozbędą.

[sparkz]

aż dziwne, że wypowiada się osoba, która założyła konto na początku serwera.

czemu dziwne ?

Szkoda, że nie pamiętasz jak na początku gracze budowali Płatnerza do kusz, aby je wytwarzać, wtedy nikt nie robił sam Czarnych Rycerzy czy Ryczącego Byka po kilka razy dziennie, wtedy się robiło Wiktora Podstępnego w 3 osoby.

Platnerza nie pamietam, bo zwyczajnie nikt z ludzi z ktorymi gralem nie upadl na glowe zeby stawiac budynek na ktorego surowce trudniej zdobyc niz potrzebna ilosc gotowego wyrobu. I bylo to jasne nawet w czasach przed poradnikami czy wprowadzeniem weterana.
Co do tego czy nikt nie robil solo przygod wieloosobowych to tez sie nie zgodze, bo akurat jako pierwszy z gildii zrobilem CR, Wikingow i Wiktora solo, a ludzi zapraszalem tylko po to zeby mi zebrali drop (po tym jak po solowce na OB mi zniknal i stwierdzilem ze nie dam sie nabrac drugi raz). Dluzej szlo ale przynajmniej mialem wieksza szanse ze akurat slot z kuszami czy armatami (ktore jeszcze wtedy lecialy z Wiktora) mnie nie ominie.

Co do nasycenia rynku to to jest normalne w grze ktora opiera sie na ciaglej produkcji i rozgrywce trwajacej latami.

Dzięki temu normalnym widokiem na wyspie osoby z 50 poziomem są budynki do produkcji mieczy z brązu oraz zwykłych łuków.

Powiedz szczerze czy uwazasz, ze to jest w wiekszym stopniu efektem broni w dropach a nie tego, ze system walki jest od poczatku istnienia gry zepsuty i pozwala na bardzo male straty w jednostkach silniejszych niz rekrut ? Gdyby byl progresywny to 500 czy 1000 mieczy w ktorejstam przygodzie byloby bez znaczenia.

Wg. mnie ożywi to handel i po pewnym czasie i osoby które mają zachomikowane duże ilości broni w końcu ich się pozbędą.

Wg mnie bez sensu jest ozywianie na sile handlu jesli teraz benefit w postaci broni trafia bezposrednio do zainteresowanego.
I o to sie wszystko rozchodzi: ta gra moze miala byc w zalozeniach gra handlowa, ale nie udalo jej sie taka stworzyc, wiec IMHO lepiej to zaakceptowac niz probowac na sile prostowac garbatego lamiac mu przy okazji istotne kosci.

[Piwonia]

Płatnerza faktycznie raczej nikt rozsądny nie stawiał, robiło się wiktora w 3 osoby żeby zdobyć kusze, a poradniki zawierały wersje dla posiadania tylko kilkudziesięciu kuszników.

Sam pomysł wycofania broni z dropów jest sensowny tyle że trochę za późno, jak mam po 300k damascenów i kusz to szybciej ta gra zakończy swój żywot niż je wykorzystam.

Nie podoba mi się za to znaczne ograniczenie granitu z przygód, sądziłam że będzie go więcej lub tyle samo.

[RedJul]

Jeszcze przed emeryturą pisałem, że broń w dropie to błąd BB.
Ktoś się musiał dogrzebać tej wypowiedzi i ją wyciął zgodnie z sugestią.
Problem w tym, że ja 50 poziom mam ponad 2 lata i o ile wtedy miałoby jeszcze minimalny sens tak teraz już nie ma.

[Idho]

czemu

dlaczego?

dziwne ?

a nie?

Platnerza nie pamietam

to źle najwidoczniej wolno wbijałeś poziom.

, bo zwyczajnie

a było niezwyczajnie?

nikt z ludzi

a z komputerem też grasz?

z ktorymi gralem nie upadl na glowe zeby stawiac budynek na ktorego surowce trudniej zdobyc niz potrzebna ilosc gotowego wyrobu.

spójrz na swoje budynki. i teraz pomyśl ... właśnie się obraziłeś.

I bylo to jasne

kurde dobrze, że nie ciemne.



sparkz Miło się to czyta?? Raczej nie... zrób przysługę i odpisuj jak reszta użytkowników tego forum nie rozbijając na kilkanaście cytatów swojej wypowiedzi.

Wracając do tematu. Handel był w pewnym stopniu nieprzemyślany, ale był. Istnieje cały czas, większość income'u graczy pochodzi własnie z handlu. Oczywiście nie należy generalizować, bo są osoby co dziennie wykonują po 10-20 przygód a nie handlują, ale najlepszy zarobek nie jest z produkcji tylko z handlu. Mamy coraz więcej osób co zarabiają obracając towarem. Skupują tanio, sprzedają drożej.
Wydaje się, że nie masz zielonego pojęcia o handlu ponieważ co z tego, że ktoś ma 1kk-3kk broni ?? jeżeli ma tyle broni to i ma 1kk granitu i z 5kk monet.. uważasz, że będzie sprzedawał aby mieć 20kk monet?? Osoby z takimi zbiorami nie zaszkodzą ... gorzej z liczbą właśnie tych średnich graczy co dobili do 50 poziomu i zdążyli nagromadzić mniejsze ilości rzędu 100-300k .. część broni zapewne zniknie przy próbie zdobywania fasolek.... następna część zniknie z jakimś eventem typu halloween gdzie trzeba będzie robić przygody. Po pewnym czasie to się unormuje, szkoda tylko, że jednak odeszli od nowego systemu walki gdzie by było wymuszone używanie elitarnych żołnierzy czy innego wojska, którego standardowo się nie używa.

Dobrym posunięciem też że strony BB jest coraz więcej "rzeczy" które kosztują nas monety.. małe ilości ale zawsze znikają one z rynku. Brakuje mi jednak wydatku rzędu 10k-20k monet aby usprawnić rynek, niż ilości groszowe, na efekt będzie trzeba dłużej czekać. Przykładowo jakiś poziom 6 budynku gdzie musielibyśmy wydać 10k monet z zaprawą przewietrzyłoby niejednemu magazyny.



btw. wydaje mi się, że system walki .. w końcu też zmienią .

[sparkz]

sparkz Miło się to czyta?? Raczej nie... zrób przysługę i odpisuj jak reszta użytkowników tego forum nie rozbijając na kilkanaście cytatów swojej wypowiedzi.

Sugerujesz, ze latwiej jest odnalezc w tekscie na caly ekran odniesienia do kilku roznych mysli niz ogarnac 4 (nie kilkanascie) cytatow?

Wracając do tematu. Handel był w pewnym stopniu nieprzemyślany, ale był. Istnieje cały czas, większość income'u graczy pochodzi własnie z handlu. Oczywiście nie należy generalizować, bo są osoby co dziennie wykonują po 10-20 przygód a nie handlują, ale najlepszy zarobek nie jest z produkcji tylko z handlu. Mamy coraz więcej osób co zarabiają obracając towarem. Skupują tanio, sprzedają drożej.
Wydaje się, że nie masz zielonego pojęcia o handlu ponieważ co z tego, że ktoś ma 1kk-3kk broni ?? jeżeli ma tyle broni to i ma 1kk granitu i z 5kk monet.. uważasz, że będzie sprzedawał aby mieć 20kk monet??

O handlu nie tyle nie mam pojecia ile neguje jego sens w tej grze, szczegolnie w formie w ktorej ludzie traca czas na granie tylko po to, zeby gromadzic 'kapital' w ilosci przekraczajacej o kilka rzedow wielkosci ilosci ktore beda w stanie w przyszlosci wydac.

[Lambo]

gracze budowali Płatnerza do kusz, aby je wytwarzać, wtedy nikt nie robił sam Czarnych Rycerzy czy Ryczącego Byka po kilka razy dziennie, wtedy się robiło Wiktora Podstępnego w 3 osoby. Z czasem i z powodu dużej ilości broni w dropach, ceny spadały .. rynek się nasycił

Zgadza się, pamiętam, jak kusze były 1-2 monety, wiktory chyba po 500 monet, wtedy wartość monet była bardzo wysoka - papuga +500 175 monet i to przy dublowaniu kopalń Jak usuwają broń z dropów, to niech coś jeszcze z monetami zrobią (miliony w gwiazdach graczy) Moim zdaniem powinny być one wydawane w np: w koszarach do szkolenia wojska. Nie może być tak, że bardziej opłaci się wrzucać torby na mieczników stali, które już są w cenie monet, a być może będą jeszcze droższe po zmianach w przygodach bajkowych i epickich.

[robson241]

Nie może być tak, że bardziej opłaci się wrzucać torby na mieczników stali, które już są w cenie monet, a być może będą jeszcze droższe po zmianach w przygodach bajkowych i epickich.

A czemu nie może tak być? Miecze jak i moneta jest takim samym towarem. A bufki rzucamy na to ci sie w danecj chwili opłaca produkowac.

[Idho]

Sugerujesz, ze latwiej jest odnalezc w tekscie na caly ekran odniesienia do kilku roznych mysli niz ogarnac 4 (nie kilkanascie) cytatow?


O handlu nie tyle nie mam pojecia ile neguje jego sens w tej grze, szczegolnie w formie w ktorej ludzie traca czas na granie tylko po to, zeby gromadzic 'kapital' w ilosci przekraczajacej o kilka rzedow wielkosci ilosci ktore beda w stanie w przyszlosci wydac.

1. TAK
2. Jeżeli to jest twój sposób na grę to się nie dziwie, że jesteś znudzony nią. Owszem jeżeli gromadzisz swój kapitał, a nie inwestujesz to się mija się z celem. Mi się ogólnie wydaje, że ty pomyliłeś gry... bo chcesz jakiegoś widocznego the endu gry... nie wiem wybudowanie czegoś... pokonanie kogoś ... zrobienie 1kk przygód i wielki napis KONIEC GRY. Wydaje mi się, że tylko twoja wyobraźnia cie ogranicza. Oczywiście, że zastanawiając się czy opłaca inwestować fasolki magiczne w złote wieże czy przykładowo budować te budowle mistrzowskie ... czy ulepszać budynki na 6 poziom dojdziesz do wniosku, że nie ponieważ zainwestowane produkty będą ci się zwracać kilka-kilkanaście lat to powiedz po co w ogóle grasz??

[TheMe]

a tak sie wtrace

Wydaje się, że nie masz zielonego pojęcia o handlu ponieważ co z tego, że ktoś ma 1kk-3kk broni ?? jeżeli ma tyle broni to i ma 1kk granitu i z 5kk monet.. uważasz, że będzie sprzedawał aby mieć 20kk monet??

Sprzedawac bezposrednio nie beda. Puszcza za budynki premium, ktore niedlugo pozniej im dadza 60kk monet

Dobrym posunięciem też że strony BB jest coraz więcej "rzeczy" które kosztują nas monety.. małe ilości ale zawsze znikają one z rynku. Brakuje mi jednak wydatku rzędu 10k-20k monet aby usprawnić rynek, niż ilości groszowe, na efekt będzie trzeba dłużej czekać. Przykładowo jakiś poziom 6 budynku gdzie musielibyśmy wydać 10k monet z zaprawą przewietrzyłoby niejednemu magazyny.

Tylko wez pod uwage jeszcze, ze ludzie graja roznie. Mnie np w pewnym momencie przestalo ruszac dziubdzianie drobnicy, i w przygodach, i w upach na wyspie. Dysponujac kwotami "kapke" wiekszymi niz te, o ktorych piszesz, nie mam zadnego budynku na lvl6 i obecnie wyspa wyglada na biedna wydawanie fajna sprawa, ale korzysc ma byc proporcjonalna do inwestycji. Nie upne marmuru czy farmy na lvl6, ale chetnie wydam milion monet na podwojenie produkcji w epickim, bo na nakupionych piesniach wyciagne z tego duzo wiecej i duzo szybciej. Nie oszukujmy sie, w TSO brakuje elementow kierowanych do, nazwijmy umownie, "ludzi ktorzy maja wszystko" i tak naprawde jesli ktos chce przygode z ta gra ciagnac, to jedyny nielimitowany wyznacznik progresu to gwiazda... Po roku, kazdy moze miec lvl5/lvl6 wszystkiego co sie da, nie kazdy 15kk granitu (a zakladam, ze niektorzy i tyle maja )