Pozwolę sobie zacytować "Piwonię" z podobnego wątku:
Przeorganizowanie gospodarki może nie jest aż takim problemem, po prostu wyburzy się jakieś budynki i będzie ok, bo chyba chodzi w w tym wszystkim o to żeby zaoszczędzić miejsce na wyspie, jedno mnie tylko martwi i mam nadzieję że to nie zostanie zmienione, a mianowicie skrócony czas u Łukmistrza (Długie łuki), zwiększenie ilości drewna jak i dodanie desek do produkcji 1 łuku.
Nie wiem czy ktoś z BB przeliczył ile budynków potrzeba tylko na ten jeden budynek, bo to jest po prostu śmieszne. Wychodzi na to i to tak "najskromniej", że aby działał 1 łukmistrz (długie łuki), to potrzeba (przy założeniu że na produkcję 1 łuku potrzeba 30 drewna i 30 desek), 15 drwali, 15 tartaków, 21 leśników... czyli ponad 50 budynków do produkcji łuku... teraz doliczmy drewno potrzebne do produkcji desek, a te z kolei do budowy kopalń czy na podnoszenie budynków, doliczmy drewno potrzebne do produkcji dobrego papieru, do tego wszystkiego ileś tam magazynów... to wyjdzie nam, że wykorzystanie linii produkcyjnej z drewnem liściastym to "tylko" jakieś 100 budynków... po prostu śmieszne.
Skrócenie czasów w liniach produkcyjnych to jedno, ale dodawanie nowych zapotrzebowań to drugie i zmienia dość mocno mechanikę gry, bo wymaga dostawienia nowych budynków i to takich które już zajmują sporą część wyspy.
Ktoś może napisać że można postawić o połowę mniej tych budynków i bufować je bufkami x2, czy postawić ich o 1/3 mniej i bufować x3, tylko chyba nie o to chodzi. Ktoś też napisał że robienie mniejszej ilość przygód to odciążenie serwerów, tylko nie wiem co ma większy wpływ "na zaciążenie" serwerów, czy robienie tysięcy przygód przez graczy, czy miliony zbufowanych budynków na wyspach.