A gdzie było ''wasze'' FAIR PLAY granie?
Sprawa przykra ale czemu tak się stało? 10 razy pisać dosadnie to i tak mało, to może na takim przykładzie?
Na dworcu na peronie stoi 2 gości, jeden rozczochramy, wkurzony i spocony drugi suchutki i lekko zdziwiony, strzelający na boki szczwanymi oczkami. Bo peron jest pusty!
Uciekł im pociąg - jeden spóźnił się o parę ''minut'' drugi o pół godziny, bo tak naprawdę w drogę ruszać mu się nie chciało. Gdzie tu sprawiedliwość ?!?!
Maszynista odjechał planowo według rozkładu - 2 tygodnie po zapowiedzianych głośno zmianach w rozkładzie, ale winny on, dyrektor PKP i minister.
Tylko nie zamotany podróżny - i ten drugi, szczwany
Może trzeba było ruszyć tyłek i zapakować się do pociągu o czasie?