Dodatkowo nawiązując dop tego co DZOOZEF napisał "na kazda straznice wysylac oddzielnie, kazdy gracz ze swojej pozycji musi zniszczyc taka ilosc wiez by atak na ostatniego przywodce byl bez sciagajacego pola innej straznicy"
Atakując z pozycji 1 gracze wtarczy załatwic 1 wieze i do lidera spokojnie sie dojdzie bez zawadzania o inne, dodatkowo pewni mozna ja zablokowac bo czas niszczenia maja długi. Ale jest jeden problem- miejsce na mapie, ciężko dobrac rozstawienie garnizonów.