Rozbijanie obozów wojskowych na Wyspie zabiera nie tylko miejsce pod budowę ale także utrudnia planowanie. Nie wspomnę już o kabarecie jaki jest w momencie powrotu armii z przygody.
Rozwiązanie tego problemu jest niezwykle proste. Proponuję wprowadzenie możliwości przypisywania generałów do Fortecy, Zamku i Wieży jako miejsc postoju armii - w końcu na coś by te budowle sie przydały. jak w przygodach, stacjonowały by tam nasze wojska.