Strona 2 z 7 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 69

Wątek: Komu dynie?

  1. #11
    Początkujący Osadnik
    Dołączył
    18.08.2012
    Posty
    28
    Serwer
    Słoneczny Gród
    Hm Z nieograniczonymi możliwościami odwiedziłbym kraj o nazwie Bhutan w Himalajach Jest to królestwo, w którym PKB mierzy się w ilości szczęścia per capita Nie jak wszędzie na świecie w pięniądzach na głowę, ale produktem krajowym brutto jest szczęście mieszkańców Ponadto, podobno jest tam bardzo kolorowo. Kolejnym miejscem byłaby Tajlandia, też ze względu na kolory, krajobrazy; ale przede wszystkim ze względu na jedzenie. Jadłem w restauracjach w Paryżu, Pradze i Barcelonie, ale nie umywają się do maleńkiej tajskiej restauracyjki w moim miasteczku. Plan jest taki, że gdy już tam się znajdę, nie pójdę do żadnej fancy restaurant, ale do ulicznego kucharza przy którym zgromadzi się najwięcej miejscowych - oni gwarantem świeżości strawy Później Malezja, Polinezja, tropiki aż do Nowej Zelandii z jej umiarkowanym klimatem, zróżnicowanym krajobrazem i wulkanami, gg Ostatnim punktem podróży byłoby wynajęcie W. Cejrowskiego, aby oprowadził mnie mniej niż więcej po Amazonii, ażeby zobaczyć jak ludzie żyją poza całą zachodnią cywilazcją. Jak bezproblemowo od tysięcy lat dają sobie radę bez broni palnej, bez samochodu, bez medycyny konwencjonalnej, prądu, internetu... Przed powrotem do domu, obowiązkowo, łyk Ajahuaski, a gdzie i dlaczego poleciałbym po łyku sam chciałbym wiedzieć <lol> Miło pomarzyć Pozdrawiam!

  2. #12
    Początkujący Osadnik Awatar Merigold88
    Dołączył
    29.08.2012
    Posty
    3
    Serwer
    Słoneczny Gród
    Posiadając nieograniczone możliwości odwiedziłabym Prowansje położona na Lazurowym Wybrzeżu.Dlaczego akurat tam?Ze wzgledu na pola lawendowe kwitnące na fioletowo ich zapach unoszący się w powietrzu oraz wieczorne dźwięki cykad.W ciągu dnia spacery po szlakach południowej części Alp francuskich z najwyższym ich szczytem Pelat.Dodatkowym atutem takiej podróży byłaby nauka języka oksytańskiego oraz dialektu prowansalskiego.Kolejnym punktem byłaby Marsylia załozona przez Greków.Głónym punktem zwiedzania Marsylii byłby Zamek d'If który zdobył rozgłos poprzez książkę "Hrabia Monte Christo" gdyz głowny jej bohater właśnie tam trafił do więzienia.Na sam koniec pozostało by Cannes,w którym to wynajełabym pokój w najdroższym w tamtym regionie hotelu Carlton - InterContinental w który lokują się zawsze największe gwiazdy.Oczywiście nie obeszłoby się bez festiwalu filmowego-głównej atrakcji w tym miejscu. Ogólnie rzecz biorąc Lazurowe Wybrzeże i jego miasta sa warte uwagi ze względu na ich historie o której nie będę się tutaj rozpisywać

    Ech marzenia sa piękne

  3. #13
    Mroczny30
    Więc napisze coś od siebie
    Ja odwiedziłbym kraj RPA, poniewaz RPA to kraj naturalnego piękna, są tam Góry Drakensberg, słynną Table Mountain w Cape Town, trzeci co do wielkości na świecie i jedyny zielony Blyde River Canyon, piaszczyste plaże Cape Vidal i Kosi Bay czy też dzikie plaże Wild Coast. Nie da się ukryć, że zwierzęta to jedna z głównych atrakcji RPA- i to wszystko idzie oglądać na żywo a nie za kratami w zoo Nastepnie co jest ciekawe to klimat- non stop świeci słońce RPA to kraj w którym możemy postawić sobie wyzwanie spróbowania większości z istniejących sportów mniej lub bardziej ekstremalnych, np. nurkowanie z rekinami (ludzie w klatce, rekiny na zewnątrz) a w wersji jeszcze bardzie ekstremalnej można zanurkować bez klatki, podczas “polowania” na ryby z oszczepami, możemy spróbować jazdy na strusiu.
    Bez względu na to, czy lubimy wodę, powietrze, ziemię czy nawet ogień na pewno znajdziemy coś dla siebie! W RPA znajdziemy mnóstwo kuchni portugalskiej, hinduskiej, chińskiej a nawet japońskiej, a na wybrzeżu zawsze znajdziemy świeże ryby i owoce morza. Najważniejsze jest to że tam jest 11 języków urzędowych, prawie każdy tutaj mówi po angielsku (lepiej lub gorzej) – nie będziemy więc generalnie mieli problemów z porozumieniem się
    RPA to wprawdzie Afryka, ale prawie jak nie Afryka. Przynajmniej, jeśli chodzi o infrastrukturę. Dobre drogi, dość dobrze utrzymane autostrady, duży wybór hoteli i pensjonatów na każdą kieszeń.
    Znajdziemy tu zarówno cisze i spokój, jak i gwarne ośrodki z klubikami dla dzieci jakie znamy z Europy.
    Więc podsumowując jak miałbym kasy to przeniósł bym się tam na pół roku

  4. #14
    Osadnik Awatar LANNISTER
    Dołączył
    03.03.2012
    Posty
    92
    Serwer
    Słoneczny Gród
    Cytat Zamieszczone przez Merigold88 Zobacz posta
    Posiadając nieograniczone możliwości odwiedziłabym Prowansje położona na Lazurowym Wybrzeżu.Dlaczego akurat tam?Ze wzgledu na pola lawendowe kwitnące na fioletowo ich zapach unoszący się w powietrzu oraz wieczorne dźwięki cykad.
    Masz identyczne marzenie, jak moja żona

  5. #15
    Początkujący Osadnik Awatar YourHeroine
    Dołączył
    05.03.2013
    Posty
    2
    Serwer
    Słoneczny Gród
    Gdybym miała nieograniczone możliwości wybrałabym się do odległej Australii. Jest tam wiele przepięknych, ciekawych miejsc. Przede wszystkim chciałabym zobaczyć na własne oczy słynne Ayers Rock. Podobno widok tej piaskowej skały o wschodzie słońca zapiera dech w piersiach.
    Będąc tam nie mogłabym nie zobaczyć także Wielkiej Rafy Koralowej, która jest największą na świecie. Nie mogę sobie nawet wyobrazić jaki to musi być wspaniały widok. Całość zamieszkują także przeróżne stworzenia, które na pewno są niezwykłe.
    Oczywiście nie przegapiłabym także wizyty w Operze w Sydney, która jest ikoną miasta. Budowla jest niezwykle piękna, a poza tym gości wielu znakomitych artystów.
    Australia to bardzo ciekawy i wspaniały kawałek Ziemi Te miejsca, które wymieniłam są jedynie małym skrawkiem całości.

    Taak, marzyć można

  6. #16
    Początkujący Osadnik
    Dołączył
    06.03.2012
    Posty
    0
    Serwer
    Słoneczny Gród
    Kabul Afganistan

  7. #17
    Osadnik Awatar Kminiacy
    Dołączył
    28.08.2012
    Posty
    94
    Serwer
    Słoneczny Gród
    Ja chciałbym jeszcze raz pojechać na Wyspy Szczęśliwe na Oceanie Atlantyckim, już raz chciałem ale sie nie udało

  8. #18
    Początkujący Osadnik
    Dołączył
    12.03.2013
    Posty
    17
    Serwer
    Słoneczny Gród
    Osobiście do szczęścia wystarczył by mi wyjazd do Dunsfold na nagranie Top Geara, ale że od paru lat dokładnie wiem jak wygląda nagrywanie programu w studiu to aby się nie powtarzać (choć cholernie bym chciała) napiszę że nie pogardziłabym wzięciem czynnego udziału w wyścigu samochodowym. Z racji że jestem amatorką byłoby to najpewniej coś pokroju LeMons.
    Gdybym tylko mogła, to bym chętnie pojechała wziąć udział w wyścigu razem ze znajomymi. By wziąć udział w LeMons nie trzeba mieć nie wiadomo jak wypasionego samochodu. Są ograniczenia co do jego wartości, także szanse uczestników zależą od ich zdolności i wytrzymałości organizmu. Nawet przy systemie zmanowym, 24h rajdu jest dość męczące. Chciałabym założyć kombinezon, kask, zapiąć pasy, usłyszeć ryk silnika i wykręcić najlepszy czas na torze. Ot takie marzenie....

  9. #19
    Początkujący Osadnik
    Dołączył
    17.10.2013
    Posty
    0
    Serwer
    Słoneczny Gród
    Moim marzeniem natomiast bylaby Etiopia. Pomimo temperatur i ubostwa posiadaja przeogromne zycie kulturowe. Jest to najstarszy kraj (kiedys cesarstwo), ktore korzeniami siega az do czasow biblijnych. Jak twierdza mieszkancy.. samego Krola Salomona i Krolowej Saby. Jedyne w swoim rodzaju na kontynencie afrykanskim panstwo, ktore nigdy nie zostalo podbite przez obcy najazd (prowadzili liczne wojny, z tym ze napad wloski mozna nie do konca przyjac za udany, poniewaz nie zajeli calego panstwa w pelni, wiec suwerennosci nie utracili). Jednym z zabykow ktore warte sa odwiedzenia sa to XII-wieczne koscioly w Lalibelli, ktore sa wyryte w litej skale w ksztalcie krzyzy. Pozostajac w sferze mistycyzmu i religii, kolejna atrakcja jest miasto Axum, dawniej glowny osrodek pasowania cesarzy oraz religijna kolebka. Etiopia jest jednym z najstarszych (orientalnych) krajow ktore sa chrzescijanskie (w domysle rowniez starsze niz sam Rzym, Watykan itd.) Na zakonczenie z ciekawostek, rowniez dobrymi miejscami do zwiedzenia jest kosciol w ktorym rzekomo przetrzymuja Arke Przymieza (niestety niemozliwe jest wejscie do srodka) oraz to ze najstarszego czlowieka na ziemii znaleziono wlasnie tutaj.

    Mysle ze wystarczy. A marzenia pozostaja.

  10. #20
    Początkujący Osadnik
    Dołączył
    06.05.2012
    Posty
    1
    Serwer
    Słoneczny Gród
    Podróż swoją skierowałabym w kierunku biegunów. Antarktyda - chciałabym z jak najbliższej odległości zobaczyć pingwiny różnego gatunku, obserwować ich codzienne życie i utrwalać kamerą lub aparatem. Liczyłabym na spotkanie tygrysa morskiego, orki i innych zwierząt tam żyjących. Góry lodowe robią niesamowite wrażenie na zdjęciach a cóż dopiero w realu. Arktyka - spotkanie zwierząt arktycznych (niedźwiedź polarny, foka, mors, lis polarny itd.) z bliska może być niezłą przygodą. Podróże psim zaprzęgiem i przebywanie z Eskimosami, to sama przyjemność. Zwieńczeniem obu podróży byłoby oglądanie zorzy polarnej.

Strona 2 z 7 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów

Ubisoft wykorzystuje pliki cookies w celu umożliwienia jak najlepszego korzystania z naszych stron internetowych. Dalsze korzystanie z tej strony oznacza zgodę na użycie plików cookies. Więcej informacji w naszej polityce prywatności.