No to ja powiem, że uszkodzony obszar trafił i mnie, mimo że nie używałam ani ciemności, ani jasności... Walnęłam kosze, zburzyłam kilka budynków, zaczęłam stawiać studnie i bum... no nic, trzeba poczekać. Najgorsze jest to, że siedziałam na loocie o ta osoba teraz nie wie co się stało i czemu mnie nie ma :/