Za błędy trzeba jakoś płacić, a tu walutą jest stracony czas. Jestem na NIE
tak
nie
Za błędy trzeba jakoś płacić, a tu walutą jest stracony czas. Jestem na NIE
To skoro masz dużo wolnego czasu, więc graj po swojemu i wysyłaj ciągle geologów na niepotrzebne misje.
Wolę mieć wybór, a nie przetrzymywać kilkadziesiąt niepotrzebnych mi postaci, które aktualnie jeszcze można/trzeba wyposażać w książeczki zwiększające wydajność.
Za.
Uważam, że jesli ktoś przykłada się do gry to mu to nie jest potrzebne
Więc czemu chcesz zmuszać, aby inni nie mogli grać po swojemu?
Oddałem głos na 'tak', ale nie ukrywam, że po przemyśleniu raczej była by to dodatkowa opcja, na wypadek gry na kacu.
Faktycznie jeśli wiem co mi potrzebne, to wiem po co wysyłam geologa.
Trochę inaczej sprawa przedstawia się z generałem. Chwila nieuwagi może spowodować, że jednym generałem przelecimy przez dwa obozy. Dlatego taka awaryjna opcja wycofania by się przydała.
Pozostaje tylko kwestia jak miało by to wyglądać; bo tak na prawdę BB może zrobić to (o ile zrobi) na dwa sposoby: natychmiastowy powrót do garnizonu (gwiazdki w przypadku geologa) lub czas powrotu adekwatny do czasu przemarszu w chwili anulowania zadania (co wiąże się, jak już wcześniej pisał Pikley ze stratą czasu).
Ostatnio edytowane przez Strider81 ; 20.07.2013 o 15:04 Powód: zmiana tekstu
Aby się upewnić co jeszcze zostało do wykrycia przez geologów wystarczy zerknąć na wyspę, a sporo to ona nie jest, zajmie Ci to nie więcej niż minutę z cennego czasu na grę. Zgadzam się z Pikleyem - jestem przeciw.
Czemu chcesz zmuszać mnie żebym grał po twojemu?
Jak ktoś nie myśli wysyłając geologa czy odkrywcę, to niech sobie wysyła na niepotrzebne misje. Ja tam cenię swój czas i jakoś moi niepotrzebnie nie wędrują.
Chyba pomyliłeś atak z wysłaniem wojsk na przygodę. Opcja odwrotu jest dostępna w garnizonie gdy generał jest w drodze do atakowanego obozu (nie da się go wycofać w trakcie walki, ale to jest logiczne rozwiązanie). Bywa ona zresztą wykorzystywana w celach taktycznych, np. w Wikingach, gdzie atakujemy dalszy obóz po to, aby pokonać bliższy i zaraz po ataku zrobić odwrót.
Co do wysyłania wojsk na przygodę, to mają chyba z tym problem tylko ci, którzy mają mało generałów. Owszem, przyznaję, że zdarzyło mi się nawet ostatnio machnąć i wysłać weterana na przygodę z zaproszenia z nie takim wojskiem jak trzeba, i gdyby nie to, że mam dwóch to by było 45 minut opóźnienia. Z tego też powodu zagłosuję za propozycją.
Dla BB cenniejszą walutą są klejnoty, dlatego wydaje mi się, że nawet jeśli taka opcja by weszła, to na pewno kosztowałaby niebieskie, skoro można w tej chwili za klejki skrócić o połowę czas poszukiwań.
Ostatnio edytowane przez zwolk ; 22.07.2013 o 11:24