jesli chcieli zwiekszyc dystans miedzy tymi, ktorzy juz osiagneli 50 lvl, a reszta gracy to brawo udalo im sie jak nigdy
jesli chcieli zwiekszyc dystans miedzy tymi, ktorzy juz osiagneli 50 lvl, a reszta gracy to brawo udalo im sie jak nigdy
jakieś uzasadnienie tej tezy ?Zamieszczone przez hjkrsettlers
na testowym szło mi zazwyczaj ok 9-10 strzelb na rozbicie calej wiezy. jak tak samo jest teraz po wprowadzeniu, to w 3 osoby co 3 dni mozna robic bractwo samymi strzelbami.
Testuję właśnie. Po dwóch salwach redukcja do 46 (JM, TD i SP), pomioty żyją
Może źle podchodzicie do sprawy i w niewłaściwym momencie je rzucacie. Strzelby nie mają rozwalić wszystkiego. Używam ich i wg mnie są genialne.
W jaki wg Ciebie sposob mozna tutaj zle podchodzic do sprawy ? ;p Uzywasz strzelb i oslabiasz oboz. Wszystko sprowadza sie do tego, ze miloby bylo, gdyby czesciej od nich ginely pomioty, bo to BARDZO ulatwiloby walke...
"A necromancer is just a really, really late healer"
pomiot to bestia jest .. latwo nie ginie :P
A może pomioty nie zginą nigdy przy pełnej obsadzie obozu?
pomioty są ostatnią linią obrony więc chyba najwpierw giną (JM, TD i SP)
własnie na odwrót, w normalnej walce pomioty sa atakowane w pierwszej kolejności, jakby było inaczej to byś to zajechał rekrutami ;p
Ja nie jestem przekonany czy te strzelby w ogóle działają na bossów, ewentualnie dopiero wtedy jak sam boss zostanie, ale niedługo wszytko wyjdzie w praniu jak ludzie zaczyna tego używać
Uprawnienia umieszczania postów
