Witam, jestem za opcją by wprowadzić historię banów (od kogo, za co i na jaki okres został nałożony).
Tak
Nie
Nie mam zdania
Hajduk to król
Witam, jestem za opcją by wprowadzić historię banów (od kogo, za co i na jaki okres został nałożony).
kiedys mozna było nawet zobaczyc za co sie bana dostało...teraz juz nie
Moderatorzy i administratorzy zastrzegają sobie prawo modyfikowania oficjalnych forów i/lub pokojów czatu w dowolnym czasie, według ich uznania i bez uprzedniego powiadomienia.
Dlatego chciałbym, aby ową funkcje wprowadzono.
jestem za, wyeliminuje to w jakims stopniu naduzycia jak rowniez "fochy" ze niby nie slusznie przyznany
Konstruktywnie komentując (z pominięciem prywatnego zdania na temat autora wątku, który jest na Słonecznym Grodzie jednym z ban-liderów ) uważam, że pomysł całkiem dobry.
Przede wszystkim wyeliminowałoby to, moim zdaniem, lenistwo ze strony MODów, którzy mając odpowiednie narzędzie do informowania "za co", nie wpisują takiej informacji co prowadzi do zwiększenia poziomu dezinformacji. Co prawda w mojej krótkiej historii banów (całe 2 razy ) nie zdarzyło się, abym nie został poinformowany za co jest kara, to znane są przypadki, gdzie tej informacji brakło. Gdyby była taka historia, MOD musiałby się ciut wysilić, żeby sensownie umotywować jakąkolwiek karę.
Po drugie, gracz mając np. zapis kwestionowanej rozmowy oraz oficjalny powód przyznania bana, miałby jakiś punkt podparcia w przypadku jakichkolwiek reklamacji (czytaj: fochów ), zwłaszcza w zakresie długości trwania bana.
Widzę tylko drobną przeszkodę. Musiałoby powstać coś na kształt oficjalnego taryfikatora, za jakie przewinienia jakiej długości kara ma się należeć. Tutaj mogłoby powstać pewnego rodzaju ułatwienie dla MODów, w postaci gotowej listy uzasadnień pod konkretne przewinienie. Poza tym, w obecnym kształcie, gdy kara zależy wyłącznie od widzimisię MODa, taka historia mogłaby jedynie służyć gimbazie do chwalenia się przed kolegami kto ma dłuższą listę, i kto jakiego MODa najczęściej wyprowadził z równowagi. Zresztą istnieje obawa, że docelowo i tak do tego to będzie służyło