A jednak warto )
Nowy Świat Nr 1!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
A jednak warto )
Nowy Świat Nr 1!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Masz rację wolę wychlać tą wodę, zjeść ten węgiel a dziecku dać w prezencie te belki iglaste niż zrobić z nich balony które nie będą się liczyć w evencie.
Większość nie siedzi w grze on-line a nawet jak sporo siedzi nie oddaje balonów co chwila na serwer.
Jak Ty byś się czuł, gdyby Twoje kilkanaście (u niektórych więcej) tysięcy balonów się zmarnowało?
Skąd w Tobie tyle pogardy do Polaków ?
I skąd przekonanie, ze polacy nie potrafią współpracować ?
Na Nowej Ziemi współpraca jest ok a efekty bedzie widać w II etapie
Sądziłem, że na Nowym Świecie jest podobnie.
Krytyczne uwagi ( i słusznie ) dotyczą organizacji. Dzieki temu mam nadzieję przy kolejnym Evencie bedzie ich mniej.
Jeśli natomiast Ty uważasz, ze pod tym względem wszystko jest ok i nie może być lepiej to wytłumacz mnie, czyli malutkiemu polaczkowi o co chodzi z tymi %
Sposób liczenia itd ..
Co do wątku dotyczącego kultury osobistej to pozwolę sobie pozostawić go bez komentarza
Jeżeli dobrze pamiętam i dobrze zrozumiałem informację o osiągnięciu 100% balonów to było tam napisane że zostały policzone wszystkie balony - te które były przekazane na serwer i te które zostały menu gwiazdy
Po osiągnięciu 100% chyba nie da się już robić balonów ( nie sprawdzałem ).
"Drodzy Gracze,
jak wiecie, w grze TRWA wydarzenie urodzinowe. Po przenalizowaniu wyników
z pierwszego dnia okazało się, że osiągnięcie 100% podczas pierwszego etapu
będzie bardzo trudne.
W związku z tym zmniejszono ilość Balonów, które każdy z serwerów musi przekazać,
aby osiągnąć 100% (1 etap wydarzenia).
Podczas obliczania wyników wzięto pod uwagę WSZYSTKIE Balony, również te,
które nie zostały jeszcze przekazane na rzecz serwera. Dzięki temu niektóre
serwery dotarły już do poziomu 100% - gratulujemy! "
da się dalej przesyłać - nastąpiło zliczenie balonów i dostosowanie poziomu 100% - ludzie czytajcie ze zrozumieniem
takisobie12
odpowiem ciSkąd w Tobie tyle pogardy do Polaków ?
I skąd przekonanie, ze polacy nie potrafią współpracować ?
Na Nowej Ziemi współpraca jest ok a efekty bedzie widać w II etapie
Sądziłem, że na Nowym Świecie jest podobnie.
Krytyczne uwagi ( i słusznie ) dotyczą organizacji. Dzieki temu mam nadzieję przy kolejnym Evencie bedzie ich mniej.
Jeśli natomiast Ty uważasz, ze pod tym względem wszystko jest ok i nie może być lepiej to wytłumacz mnie, czyli malutkiemu polaczkowi o co chodzi z tymi %
Sposób liczenia itd ..
Co do wątku dotyczącego kultury osobistej to pozwolę sobie pozostawić go bez komentarza
1. drazni mnie strasznie to wieczne marudzenie i to anty-wszystko-wszedzie , w polityce , na ulicy , w grze , w sklepie (jak powiesz dzien dobry to od razu za zlodzieja cie maja)
2. Polacy to wlasnie taki narod niestety ze pomagac sobie nie chca a jedynie nachapac sie chca najnizszym kosztem ... ( znaczna wiekszosc )
3. u nas tez wspolpraca jest jako-taka , widac po wynikach . ale nie glownie uderzalem w to wieczne biadolenie , i spora czesc graczy co zal im za wode balona zrobic ... bo to ich i wola zarobic ( sam widzialem oferty sprzedazy goscia ktoremu surowce za rybke dalem by balony robil a on sprzedaje)
4. co do procentow , to jest ustalona wartosc na % i jak sie osiagnie ja to wskakuje , skalkulowany byl prawdopodonie tak jak bedzie to mialo miejsce w fazie 2giej , ale tworcy to zauwazyli i jak sprawdzisz to zredukowali ilosc na tym etapie by sie dalo zaliczyc
5. reasumujac ,, to tylko gra i ludzie sie powinni bawic , nawet jak cos nie zadziala tak jak powinno , powatpiewam ze wszycy co tak marudza sa tacy idealni ... postawa roszczeniowa jest domena Polakow i Afrykanow , ''bo mi sie nalezy'' , tak to niestety wyglada
pozdr
okogi, Twoją domeną jest zaś powtarzanie populizmów. To w sumie też domena polaków - dziwi mnie, że polak w restauracji nie potrafi powiedzieć, że żarcie jest żałosnej jakości, ale w grze za którą nie płaci (chyba że chce) nic mu nigdy nie pasuje :>
Event jest opcjonalny, można go olać sikiem parabolicznym. Mi osobiście przeszkadza w nim tylko ilość magii odchodząca za kulisami i totalny brak przejrzystości, co stymuluje jedynie poczucie 'robią mnie w... balona'