Witam wszystkich graczy!
Piszę to już drugi raz (mój pierwszy post uległ właśnie cenzurze i został skasowany) i mam nadzieję, że tym razem to dotrze do kogoś. Piszę ponieważ jestem już zmęczony tym co się dzieje, zrezygnowany, bo czuję się bezsilny.
Gdy zacząłem swoją przygodę z settlersami, było to rok temu, atmosfera w grze i na forum była całkowicie inna. Pamiętam jak na G1 przesiadywało mnóstwo osób, poruszając najróżniejsze tematy. Wtedy też byli moderatorzy, ale reagowali oni tylko w ostateczności. Dziś, na Nowym Świecie, czat potrafi milczeć całymi godzinami, a jak ktoś już coś na nim robi, to są to zazwyczaj te same osoby.
Zastanówmy się dlaczego tak się stało? Czy taki jest cel czatu globalnego? By stał pusty?
Jako że nie przeprowadzałem żadnej ankiety na ten temat, znam zdanie tylko kilku osób z mojej gildii, wypowiem się we własnym imieniu.
Denerwuje mnie prewencja i nadgorliwość. Powoli rozwijany wątek w dyskusji, dla tutejszych moderatorów to ognisko wojny, więc lepiej zachowawczo ugasić go rozdając kilka banów na czat, niż potem się użerać. Jeżeli ktoś chce podkreślić swoją wypowiedź poprzez napisanie słów z dużych liter, może liczyć na bana za caps lock, chociaż ewidentnie w całym zdaniu występuje np. takie jedno słowo.
Wkurza mnie że moderatorzy siedzą na czacie globalnym, ale już nie zaglądają na handel.
No i oczywiście ich dowolna interpretacja regulaminu, którą mogą wykorzystać w każdej niedogodnej dla nich sytuacji.
Pół biedy moderatorzy, nie mówię że trzeba ich zlikwidować, bo czasem zdarzają się spamerzy, czy inni ludzie niepotrafiący dostosować się do społeczeństwa.
Cenzura która blokuje pewne słowa z automatu, jest tak potrzebna jak tytan z wikingów. Rozumiem, że to pewnie konieczne w jakimś stopniu by zachować PEGI-7, ale nie rozumiem dlaczego funkcjonuje ona na PRYWATNYCH KANAŁACH GILDII, jak i na SZEPCIE. To jest robienie z ludzi deb*li (oczywiście cenzura na słowo które jest pojęciem medycznym), bo już w zwykłej rozmowie komputer decyduje jakich słów możemy użyć a jakich NIE! Jest to na tyle denerwujące, że pisząc takie słowa jak: odkochuje, podsłuchuje - otrzymujemy trzy gwiazdki. Na dodatek włączona blokada na czacie gildii (5sec. od poprzedniego zdania) także podświadomie wskazuje mi na mój iloraz inteligencji, sądząc że GRA wie lepiej jak zablokować SPAMERA. Bo wcale nie latwiej go usunąć z gildii tylko cieszyć się, że nie może pisać częściej jak 5sec. Niestety jest to blokada tylko przed szybkim poprawieniem literówki z poprzednio wysłanego zdania.
Podsumowanie: Jestem za skasowaniem automatycznego cenzora z czatu gildii i szeptu, a także 5-sekundowej blokady, ponieważ nie przynoszą żadnych korzyści a jedynie denerwują. Nie wiem za to co można zrobić z moderatorami, bo support chyba nawet nie czyta skarg wysyłanych do nich, albo myśli że im ich więcej tym lepiej sprawuje się dany moderator.