Jasne że wiem co oznacza pojecie "nowy", ale widzę, że się nie rozumiemy - mniejsza o to.
Wracając jednak do tematu, żeby nie było, że potrafię krytykować, a własnego pomysłu nie mam:
1. PvP mogłoby się zaczynać od poziomu 32-go, a podział poziomami wg mnie powinien wyglądać tak: 32-35; 36-40; 41-49; 50-i do jakiegoś tam poziomu jak już BB w najbliższej dekadzie wyższe poziomy wprowadzi...
2. Dołączenie do PvP jest dobrowolne. Chcesz to walczysz, nie chcesz - grasz jak do tej pory, robiąc przygody.
3. Brak możliwości walki przeciw członkowi gildii lub znajomemu. Dlaczego? A jaki to miałoby sens tak naprawdę? Służyło by to tylko temu, aby czerpać z zasobów mapy i nic poza tym.
4. Możliwość walk pojedynczo, jak i w drużynach dwu-, trzy-, czteroosobowych (tutaj możliwość wspierania się członków gildii lub znajomych).
5. Mapki z maksymalną liczbą graczy dajmy na to 8, może 16? Tak żeby się nic nie cięło i przyzwoicie wszystko na tej mapce się poruszało. Wielkość map zależna od ilości graczy.
6. Elementy wystroju terenu danej mapy, czyli góry, drzewa, woda, dekoracje itd., punkty spawnu oraz położenie złóż na mapach w kilku lub kilkunastu wersjach, żeby nie było wiadomo od razu, bo za którymś tam razem i tak pewnie będzie, gdzie jest "krzak, co go sadzili harcerze". Kształt danego typu map taki sam.
7. Różne miejsca spawnu poszczególnych graczy. Kiepsko byłoby zacząć PvP w odległości kilku "kratek".
8. Dołączenie do PvP mniej więcej w tym samym czasie. Wyrównałoby to szanse dla wszystkich.
9. Ograniczenia czasowe co do trwania PvP. Dlaczego? Bo się znudzi w końcu każdemu siedzenie i pilnowanie jednej i tej samej mapy lub co gorsza nastąpi całkowite jej przejęcie przez jedną osobę lub drużynę i zapas unikatowych surowców takie osoby mają po kres gry. Mogłoby wyglądać to tak: Wysyłamy wojska, szukamy złóż, budujemy budynki, stawiamy obronę, walczymy kilka dni, zgarniamy surowce adekwatne do tego jakie miejsce w PvP zajęliśmy (liczone na zasadzie pokonanych jednostek wroga, strat własnych oraz zajętego terenu oraz dóbr),po całej tej imprezie wracamy z tarczą lub na niej...
10. Możliwość wcześniejszego opuszczenia PvP - równoznaczne z przegraną i brakiem zdobycia czegokolwiek.
11. Transport surowców dopiero po zakończonej "wojnie". Zarówno tych wydobytych, jak i za zajęte miejsce.
Budynki:
główna siedziba - coś na wzór domu władyki, z tym że mniejszy budynek i bez możliwości podnoszenia poziomu, bo po co.
wieże strażnicze - do obrony cennych złóż i wyznaczania granic;
kopalnia granitu;
drwal egzotyczny;
i co tam jeszcze komuś do głowy przyjdzie.
Co do wydobycia granitu i scinania drzew przez drwala czas musiałby być dosyć długi, żeby zbyt szybko się nie wzbogacić. Lub zrobić ograniczenie na złoża z brakiem możliwości odkrywania na nowo.
Można zrobić podział na PvP militarne, gdzie nagrodę dostaje się tylko za rozbijanie przeciwników i PvP ekonomiczne, gdzie nagrodą są złoża wydobyte z kopalni i przez drwala.
Nie bawiąc się w szczegóły mniej więcej tak mi się to widzi, ale co dostaniemy od BB, czas pokaże.