"wystaw przynajmniej 250 osadników" o co kaman ?? wyprodukowałem w magazynie i nic ;/
"wystaw przynajmniej 250 osadników" o co kaman ?? wyprodukowałem w magazynie i nic ;/
Nie wiem, czy już ktoś tutaj to wspominał (przyznam się, że 11 stron nie czytałem), ale właśnie mam zadanie
"uzyskaj od znajomego premie dla swoich budynków (półmiski ryb) w liczbie 50szt. wyprodukuj przynajmniej 7000szt pokarmu dla ryb."
wysłałem znajomemu 25 półmisków, które on mi przydzielił, a pasek postępu stoi na 0.
Ukończyłem właśnie cztery wiatry. Miałem szczęście zarówno w azylu jak i przyjaciołach i wylosowało mi granit za pierwszym razem. To pierwszy i ostatni taki "ciąg zadań" który zrobiłem. Następny skasuję nawet nie rozpoczynając gdyż losowość sprawia, ze to nie zadanie ale loteria, co już nie raz pisałem, a nie po to poświęcam czas na robienie zadań, żeby w którymś momencie z powodu nie wylosowania "czegoś tam" po zrobieniu "czegoś tam" innego zablokować się i w efekcie nie ukończyć zadania nie z mojej winy, ale "losowości systemu".
Inna sprawa, że w wielkanocnym evencie również jest "ciąg zadań", tyle że składający się z 5 zadań. Za każde jest 10 pisanek, plus 100 za ukończenie całego ciągu. Zadanie 3 każe znaleźć 50 pisanek poprzez bardzo długie poszukiwania (w każdym razie dla 46 poziomu), aby kontynuować dalsze wykonywanie ciągu. Przyjmując, że odkrywca przynosi 5 pisanek na poszukiwanie (tak było w 10 przypadkach na 10 wysłanych) oznacza to konieczność wysyłania jednego odkrywcy 10 razy na dwa dni, czyli przez 20 dni. Mając więcej odkrywców odpowiednio krócej. A piszę o tym dlatego, ze chyba twórcy gry zaczynają mieć skłonność do traktowania graczy jak dzieci i "dawania im do lizania lodów przez szybę"; dajemy w miarę ciekawą nagrodę, po czym robimy zadania zależne nie od graczy ale od ślepego losu, żeby połowa graczy bądź większość po prostu obeszła się smakiem. I w ten sposób zamiast ciekawej nowości dostajemy nowość, która raczej zniechęca do brania w niej udziału, bo szansa ukończenia "zadania" jest losowa, a nie każdego stać by wywalać ogromne ilości surowców oraz poświęcać swój czas po czym liczyć na szczęście. Tym bardziej, że nie każdy siedzi przy grze po kilka czy kilkanaście godzin dziennie, bo wielu pracuje, ma rodziny, itp. i ma na zabawę nieco czasu wieczorem. A jaki jest sens pakowania się w coś czego nie można ukończyć? Taki sam jak zaczynanie codziennie nowego filmu, ze świadomością, że nie obejrzy się go do końca i nie pozna zakończenia, które zapowiada się świetnie. Może niektórzy tak lubią, ale większość chyba raczej nie, a ja osobiście nie widzę w tym sensu.
To takie moje finałowe przemyślenie związane z czterema wiatrami i ogólnie pomysłem losowego zaliczania zadań. Wiatry zacząłem w nieświadomosci, ukończyłem mając fart. I więcej tego nie zamierzam robić. A innym życzę powodzenia i dobrej zabawy
ja 3 razy robilam poki co i bez granitu, to jakas porazka, Tobie gratuluje
ja mam 4 azyle za soba i jestem skłony skasowac konto bo czuje sie wydymany przez gre
szkoda czasu na cos czego normalny sposob nie da sie zrobic w terminie
nie liczac 5 zaciagów i 4 lubczyków z rynku
wczoraj wieczorem w piątej próbie azyl z bandytów się pojawił. wcześniej złapałem 3 razy egzotyka i raz rudę tytanu
teraz już jestem 2 zadania dalej :P
do zobaczenia na mecie
Jedno Wam BB_Team trzeba przyznac potraficie zniechecic graczy do tej gry, wlasnie bede zaczynal 6ty raz Azyl moje koszty przekroczyly juz dwukrotnie nagrode koncowa, a co maja powiedzic Ci slabiej rozbudowani gracze i ci ktorzy nie stosuja blokow.
Również mnie się nie podoba zadanie oparte na "ślepym losie". Że zadania są trudne i kosztowne? Okej. Zadania nie mają być łatwe, bo wtedy umyka frajda z robienia tych zadań, ale WYMUSZANIE, że ukończenie zadania NIE ZALEŻY od gracza, ale od łutu szczęścia, to jest już totalne PRZEGIĘCIE.
Mam szczerą nadzieję, że drugie zadanie kryzysowe NIE BĘDZIE zawierało w sobie żadnych questów zależnych od szczęścia, że wszystko będzie zależało od wysiłku gry gracza.
Tyle w temacie.
Właśnie robię po raz pierwszy Azyl Bandytów i stwierdziłem na starcie, że jeśli za pierwszym razem nie trafię w granit, by zadanie zostało zaliczone, to mam w nosie Cztery Wiatry, które usuwam z mojego menu zadań.
Ja mam pytanie trochę z innej beczki, ale powiązane z tematem. Jaką przygodę da sie przejść na prawie samych dlugich lucznikach. Jakoś trzeba ubić te 500 niepotrzebnych z przedostatniego zadania bo brak miejsca na normalną armie...