to ja dodam od siebie ze z zaskoczenia wziolem pierwszy drop i obydwaj dostalismy granit![]()
![]()
Będzie się działo!
I znowu konserwy będzie mało.
Będzie głośno, będzie radośnie
Znów poczekamy razem całą noc.
Ekipa nie oszczędza sił
Już trochę im brakuje tchu.
Polejcie wina również im
Znów konserwa konserwy będzie rytm!...
Piąty raz ruda w azylu, to są jakieś jaja...
na 2 koncie dostaje 5 rezydecji i 500 diametow![]()
ostatni update level 16-25:
10. słoneczny dzień:
nagroda: 100 szt mieczy z brązu
a) wydać z magazynu 500 szt desek iglastych
b) wysłać specialistę na krótkie poszukiwania po 150 szt kamienia
łatwizna, mogę robić jeszcze raz![]()
Dokładnie, ktoś nie wydaje kasy i oszczędza w ten sposób sporo tygodni zbierania klejnotów. Poza tym pisać o opłacalności wirtualnego dobra wydając prawdziwe jest niepoważne. Zadanie nie jest obowiązkowe więc nikt nie musi robic. Fajnie ,że coś się dzieje i mozna troche się pomęczyć pomiędzy zwykłym klepaniem. Pewnie sam nie zdąże zrobić ,bo dzisiaj dopiero zdobyłem granit od grubasa![]()
Ostatnio edytowane przez Podkołdernik ; 19.02.2013 o 02:29
Jak rozumieć to zadanie:
level 36-45
8 Zadanie - Wystaw przynajmniej 200 osadników. (...)
Ktoś wie o co tu chodzi? Gdzie ich wystawić? Za okno?)
@DukeofWarsaw > Wyprodukować, ale Ci z chleba się niestety nie liczą, używasz Lubczyku i czekasz.
Ja sie wcale nie wysilalem , po 4 dniach wysylania odkrywcow po granit stwierdzilem ze skoro 5 nie przynioslo mi nic przez 4 dni to jak bedzie z innymi losowymi zadaniami ? Wiem jak mi dropi granit z przygod , wiec jesli tak samo bedzie i teraz to utkne w max polowie. Zadanie usunalem zanim jeszcze zaczalem je robic , bo jak bez granitu do pierwszego :// Ale gratuluje tym co juz ukonczyli i trzymam kciuki za tych ktorzy sa jeszcze w trakcie.
Podkołdernik tutaj sam sobie zaprzeczasz nieco"Dokładnie, ktoś nie wydaje kasy i oszczędza w ten sposób sporo tygodni zbierania klejnotów." To nie wydaje kasy, czy wydaje i oszczędza czas? Ale taki właśnie jest sens wydawania realnych pieniążków - zaoszczędzam czas i dostaje to za co płacę. Jeden woli wydać kasę, na papierosy, inny na kablówkę, a inny na grę. I od początku wiesz co musisz wydać, żeby coś otrzymać. Wszystko jasne i przejrzyste.
Cóż Panowie. wirtualne dobra maja wartość w wirtualnej grze, a jeśli nie to dlaczego surowce na handlu chodzą tak drogo za monety czy inne wirtualne dobra? A może wy oddajecie je za jedną rybę? Marmur np. geolog znajduje za darmo, to czemu nikt za darmo go na handlu nie wystawia? Podobnie granit znajdują odkrywcy za darmo. Ta gra ociera się o ekonomię, a uzbierane surowce mogę wydać na rozwój budynków czy robienie przygód, które maja sens ekonomiczny (poniesione straty i koszt do zysku). I to mnie cieszy, kiedy widzę jak rozwijają mi się domki. I wiem, że np. jak wydam 500 monet to po 24 godzinach rozwinę domek z poziomu 3 na 4, a nie może rozwinę, a może nie rozwinę, a monety i tak pójdą. Jak wydam 800 desek egzotycznych i 1000 granitu to rozwinę domek z 4 na 5 po 7 dniach. A nie "może rozwinę" choć zapłaciłem koszt. Muszę tylko uzbierać wymagane surowce, np. z handlu czy przygód (patrz niżej). I to jest fajne.
A tutaj nie dość, ze poświęcasz surowce i czas, to jeszcze robisz to licząc, że może dostaniesz to na co je poświęcasz.Zadania, poza poniesieniem kosztu wymagają czasu. Więc nie wystarczy wydać X zasobów. Ale skoro już wydałem i poświeciłem czas, to za to właśnie, za czas poświęcony na zrobienie tego czego ode mnie wymagają (a czego normalnie bym nie robił) należy się "nagroda". taka jest idea pracy czy zadania. Jak zrobisz zadanie to coś otrzymasz.
Czyli jednak wydałeś prawdziwe pieniądze na wirtualnego generałaA gdzie zabawa w kupienie go za klejnoty z poziomów i zadań jakie były/ są / będą? Gdzie zabawa w zdobywanie tych klejnotów, żeby móc kupić generała ;P
Tak lubię element losowy w przygodach i ten "dreszczyk" oczekiwania na to co z nich wypadnie, podobnie jak kiedy wysyłam odkrywców na poszukiwania skarbów czy przygód. Ale przygody robię takie jakie ja uznam za opłacalne, i to że nie wypadnie granit nie blokuje mi możliwości wykonania następnej przygody (a tutaj brak granitu blokuje zadanie); poświęcone wojsko i czas idą na marne bo przygody z tych zadań raczej nie są w top 10 wykonywanych przygód. Tylko nie piszcie mi o robieniu przygód dla zabawy, bo jakoś zakazane eksperymenty czy dzieci sawanny można kupić za 3 mapy; Jakoś nikt ich dla zabawy nie robi. Dlaczego? Bo straty są nieproporcjonalne do zysków. Można ją zrobić raz, dla zasady i kompletu jeśli ktoś ma ambicje, ale nie po kilka razy. Za to wikingowie chodzą za ponad 1500 monet. Ciekawe dlaczego.
Więc Pleti chodzi o zasadę: nazywajmy rzeczy po imieniu. Zadanie to zadanie, a loteria to loteria.
Dokładnie grim_reaper. Mnie granit przynieśli, ale ostatnio z trzech przygód pod rząd miałem egzotyczne. Żona miała tytan i egzotyczne. Więc zrobię raz, a jak nie wypadnie to skasuję :0 Ale życzę powodzenia wszystkim innym (bo trzeba go mieć sporo) :]
Ostatnio edytowane przez rolnik35 ; 19.02.2013 o 09:15