czy księga zadań kiedyś się kończy? rozumiem, że jej celem w pierwotnej formie może być tutorial dla nowych graczy i chwalić ją za to. jeśli jednak ktoś gra pół roku, dlaczego księga zadań wyznacza tak bzdurne zadania jak produkcja bloków marmuru z kamienia? notabene, kilka razy muszę produkować te bloki zanim księga zaskoczy, że zadanie zostało wykonane. owszem, zadania główne, niech sobie tam zapisane stoją i na wykonanie czekają lecz ciągła asygnacja zadań pobocznych i dziennych trochę irytuje, ponieważ odbiera całkowitą wolność decyzji gracza jak ma kierować swoją wyspą. po co, pytam, jaki cel/sens istnienia zadań pobocznych i dziennych w księdze zadań?